Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kiedy nadchodzi śmierć

Nagle,
z pewnością niespodziewanie. Pewnego dnia,
może tylko trochę, albo jutro, zaraz po przebudzeniu, siedząc na łóżku myślisz o śnie. Albo w łazience, mając ręce pełne mydła.
W biegu, lub później przed telewizorem. Podczas mycia naczyń.
Albo przy składaniu życzeń, jednemu z wyimaginowanych przyjaciół. A może podczas oglądania zachodów słońca na horyzoncie, lub też przy zaćmieniu księżyca, które nie ma sensu, ponieważ nie możesz go zobaczyć. A może zaraz potem jak pocałowałaś męża na pożegnanie, kiedy czytał w tym czasie o smogu w Chinach. Albo niedługo po tym, jak oglądałeś w korytarzu zdjecia z dzieciństwa wiszące na ścianie, w lustrze z babcią, która chwali się ślubnym prezentem od dziadka. A może podczas lotu na spadochronie nad wielkim kanionem. Lub, czytając tekst od chłopaka, którego całowałaś wczoraj. A może po seksie z ladyboyem, w crack na jednej z fajnych ulic Bangkoka. Może podczas gdy barman flirtuje nonszalancko ze swoim chłopakiem, który wlasnie żałuje śmierci koralowców. Lub krótko po tym, jak zobaczyłeś jaskółcze gniazdo na dachach miasta, po to, by ujrzeć własne wizje. Lub czytając wyblakłą pocztówkę z Majorki od matki , której nie widziałeś od wieków. A może w hospicjum, patrząc na zieloną linię falującą po ekranie, a fale spłaszczają się. Podczas snu o świni ranionej od atomów, i ojca śmiejacego się szaleńczo, ubranego w aksamitny kombinezon, popalajac kuszę.
Lub po prostu, jak czarna, niewyczerpana głębokość, która się otwiera pod stopami i nagle serce się zatrzymuje z - do.

autor

Mirabella

Dodano: 2017-12-07 16:16:40
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo wymowny wiersz, na niewątpliwie trudny temat.
Daje do myślenia i zatrzymuje czytelnika. Pozdrawiam
:)

Roxi01 Roxi01

Mirabello podoba mi się nastrój pewnej niepewności bo
jak pisał Sztaudynger:"nie budzisz się pewnego ranka,
ot spodziewana niespodzianka"

Donna Donna

Witaj Mirabellko... kazdy z nas ma gdzies zapisany
scenariusz zejscia w nieznane, ktory za niego
opowiedza inni. Moc serdecznosci:)

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

nie wiadomo gdzie i kiedy, i komu.Chciałoby się, ale
ona czeka, przyczajona jak kot... na parapecie, i
śmieje się, z ciebie, który chcesz ją zaprosić.
Głębokość, która otwiera się pod stopami. Tak.
Pozdrawiam

judyta1 judyta1

Przeczytałam z zainteresowaniem.Pozdrawiam

BordoBlues BordoBlues

ona przychodzi nagle
bez uprzedzeń i gróźb
krzyczy pękniętą liną
kamieniem zerwanym spod stóp


mój kolega zmarł na wycieczce w Egipcie, podczas
nurkowania.
to była dla Ani zabójczo droga wycieczka.

serdeczności Bogno :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Najlepsza śmierć, gdy zaskakuje. Szkoda wtedy czasu na
bzdety.
Fajnie wtedy człek się czuje.
Już po drugiej stronie rozlicza za grzechy.
Fajny, z lekka smutny wiersz o końcowych chwilach
życia.

Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))

anula-2 anula-2

Szybko i bez bólu...marzenie,
a gdzie za Adama i Ewę...cierpienie.
Pozdrawiam Mirabello.

karl karl

śmierć powinna nosić na szyi
dzwoneczek - wtenczas zaskoczenie
odpada.Pozdrawiam serdecznie

marcepani marcepani

...być może wiecznie chodzi za nami, ale nie zawsze
wyczuwamy jej obecność... jest w każdej godzinie nawet
pogodnego życia, po drugiej stronie uśmiechu, po paru
minutach najgłębszego snu, z tyłu - naszej głowy...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »