Kim jesteś?
Kim jesteś?
Wyobraźni kolejnym wytworem
Który pryśnie i zniknie
Gdy dzień pod powiekami otworze?
Kimś kto odejdzie
Jakby przenigdy nie istniał
Gdy tylko zatęsknię i zechcę
Gdy zapragnę cię bezsilna?
Kim jesteś? A jeśli cię nie ma...
Do kogo należą twe słowa
I czyja dusza mieszka w postaci
Z fotografii które oglądam?
Czy postać owa dziś
Zapomni kim byłam wczoraj
Zostawiając w moim ciele
Pusty uczucia rezonans?
Kim jesteś? Muszę wiedzieć
Maltretowana smaganiami pytań
Nie zaznam spokoju
Odkąd twe imię we mnie oddycha...
Komentarze (5)
i pomyśleć, że komenty nie dochodzą.... czy ten też
zginie....? FAJOWE.......!!!!!
wiersz jest przepelniony bolem... tesknisz i
kochasz... wiesz, ze to uczucie nie jest tylko
wytworem twojej wyobrazni kochana... mam nadzieje ze w
koncu bedzie dobrze:) pozdrawiam
Dopóki Jego imię w Tobie oddycha, nie zapomniesz o tej
miłosci. Wiersz napisany jakby dla mnie. Dziękuję.
Nie ma nic gorszego jak zranione uczucie, które już
pozostawiło po sobie ślad i znikło nim na dobre się
rozpoczęło...pięknie o tym napisałaś...Pytania
maltretują o wiele mocniej niż sama tęsknota...Bardzo
dobry wiersz...pozdrawiam gorąco- RAF
czasami ktoś jest tylko wytworem naszej wyobraźni