Kochane słoneczko.
Nareszcie jesteś słoneczko,
już tak tęskniłam za tobą.
Oblej wszystko wokoło
swym żarem, całym sobą.
Niech twoje rozkoszne promyki
skaczą po całym mym ciele.
Niech mnie łaskoczą i pieszczą
złocisty ty mój aniele.
Pobudzaj wszystko do życia,
niech zielenieje się świat.
Niech w lesie, ogrodzie rozkwita
swym pięknem, powabem kwiat.
Dla wszystkich zmęczonych i smutnych
bądź źródłem energii i siły,
by żale odeszły wraz z zimą.
A z tobą nadzieje wróciły...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.