Konfesjonał
Dla tych niepelnych ^^
Idzie grzesznica mloda
Pluje,poniza,Szkoda,Szkoda
I Tysiąc pięćset by odziac sie wydala
Ale nie!
Jej nagosc w oko wpada....
Ludzie sie smieja,wspulczuja placza
Bez porownania,gorsza
Choc tysiąc pięcset mi brak
Bo ma kieszen pusta
Dorastam do kostki a ona Karlem
Teraz Rachunek sumienia czas zrobic
By nie obrosnac wieczna plesnia
autor
Ginny
Dodano: 2008-01-04 19:57:46
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.