W konfuzji aprosze
"W konfuzji aprosze".
12.05.2016r. czwartek 12:30:00
W konfuzji aprosze,
Zaczęły perswadować
Różnorakie splendory,
Które trafunkiem
Poznały duszę i serce
Zamrożone wraz z krwią bachmaków.
One to onegdaj
Nie domagały
I w swym frasunku się toplały.
Ktoś z nudów rznął miłorząb,
Który był ostro traktowany
Przerzynarką.
Ktoś szablę podaje,
A ktoś z białą flagą wystaje.
Takie to we wstydzie okopy.
autor
AMOR1988
Dodano: 2016-05-15 10:29:09
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
A proszę i autor w konfuzji napisał :) No wow, wow,
wow.
Krew bachmaków ...onegdaj.
Onegdaj czytałem lepsze wiersze tego samego autora.
zabawne jak pojemny jest język. pisać i odczytywać
można wszystko co napisane i to bez specjalnej
potrzeby o osiągnięcia jakiegoś celu.
we wstydzie tekst ony spłodzony
Kosz!