Kropelka
I toczy się niewielka
od bólu nabrzmiała
ni zimna ni gorąca
bo czuć nie potrafię.
To ulgę mi przynosi
to piecze i pali
łza taka jedna mała
rozpaczy kropelka.
I toczy się niewielka
od bólu nabrzmiała
ni zimna ni gorąca
bo czuć nie potrafię.
To ulgę mi przynosi
to piecze i pali
łza taka jedna mała
rozpaczy kropelka.
Komentarze (11)
Życzę Ci, żeby wszwstkie nstępne "kropelki" były
kroplami szczęści zmieniającymi się w rwącą rzekę.
Ladnie, choc smutno...
Oj taka mała łza, potrafi przyspożyć wiele bólu!!
Pozdrawiam cieplutko:))
tak, jedna kropla... i o jedna za dużo... bardzo
smutna refleksja
Witaj,
piękna miniaturka.
Łzy przynoszą ulgę,
oczyszczają duszę.
Serdecznie pozdrawiam.+++
Taka mała a ile bólu może zmieścić...
Refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam:)
bo łzy nie są słone one są gorzkie:)
Pieknie i cichutko o kropelce.Pozdrawiam:)
Tak się toczy jak i moja... Pozdrawiam cieplutko...
Bardzo ładnie o tej "kropelce rozpaczy". Pozdrawiam.
Pięknie i cichutko. Jeśli przynosi ulgę, to warto
popłakać.