Krótka historia nordycka
Eskimos bardzo to przeżył. Wyszedł w
góry.
Pomyśleli, że nie wróci. Jednak wrócił.
Długo przyglądał się żonie, jak ludzie
żebrzącym
Rumunom. Analogicznie /bo czysty rasowo
Rumun
też należy do Narodów Aryjskich, tyle że
przez lata
obniżał swoją czystość, mieszając krew z
krwią
tureckich najeźdźców/ do sytuacji.
Przez kilka następnych nocy sprawdza, czy
nie
rosną im nosy, czy nie rudzieją im
włosy.
Nie patrzy /za to/ na nich przy
śniadaniu.
Boi się, dziecka z twarzą Żyda.
Potem znajduje krawat i właściwy zawias.
I tak następuje koniec białego człowieka
Komentarze (11)
twój wiersz uczy.....choć jak widać nie każdemu to
odpowiada....pozdrawiam...
joanno - proszę: skasuj to :(
w ubiegłym roku na plaży obok mnie opalał się Murzyn i
jego biała żona ,po piasku biegały dwie małe Mulatki
-przegiem morza przechadzali się Chinka z
charakterystycznymi skośnymi oczkami obok niej szedł
Polak -ach to krwi mieszanie -można wymieniać i
wymieniać -świat sę zmienia -dobry wiersz -pozdrawiam
Czy autor nie czuje się nieco zagubiony, świat go
przeraża, miesza mu w spojrzeniu...? Jakieś rasowe
przemyślenia...?? W ogóle, co ma ten Eskimos i jego
wyjście w góry, do reszty wiersza? Choć reszta
wiersza, do wiersza też chyba niewiele ma. Jak co, to
podzielę się Vicodinem...
Dziś prawdziwych prawdziwków już nie ma, nawet w
Puszczy Białowieskiej stoją kolorowe drzewa, żadnej
czystej rasy nie znajdziesz ze świecą, niechaj
światowcy o tym się dowiedzą.
Bo kto choć troszkę pomyśli to te głupoty ze swej
pustej głowy 'skryśli' . Pozdrawiam.
Nie rasa, ale gatunek stanowi o człowieku.
Interesujący wiersz. Pozdrawiam.
Czytam, czytam i uczę się.
świetny ,sporo informacji ,zwrócenie uwagi na zmiany
,których nie sposób zatrzymać ,nie zawsze korzystnych
dla narodów i jednocześnie poezja ...robi wrazenie
no tak poprzez mieszanie krwi genetyka sie zmienia i z
bialego moze wyjsc czarny czy jakis inny czlowiek
Ty to jesteś
Ucywilizowany Eskimos... dziś prawdziwych Nordyków już
nie ma. Pozdrawiam z uśmiechem :)