Kryształ
Kryształ
Nie chcę nikogo zranić
choć jestem
jak rozbite szkło .
Wczoraj jeszcze całe .
Dziś
jakbyś się mnie zląkł .
Nie obawiaj się dotknąć
przyjaznym słowem .
Nie zaznasz ran .
Nim mnie wyrzucisz
pozwól mi pomarzyć .
Pamiętasz ?
Byłam Twym kryształem .
Komentarze (2)
Bardzo subtelny i delikatny. Podoba się. Pozdrawiam
Wiersz odrobinę kaleki, ale moim przeżyciom
niedaleki...