Kto pod kim dołki kopie...
Wierszyk dedykuję K.Kaniewskiemu, który w tekście "Na Bejowiczów" nazwał mnie królową portalu.
Skoro nazwałeś mnie królową Beja,
od dzisiaj będziesz moim poddanym,
buntu nie znoszę, toteż rozkazuję,
żebyś był na każde moje wezwanie.
Przymuszę też, byś "ciumkał" do
ucha,
głosił, iż jestem najlepszą pod
słońcem,
w razie sprzeciwu o głowę skrócę
ciało
lub z dobroci serca na banicję skażę.
"Wyrób" K.K. znajduje się wśród komentarzy.
Komentarze (152)
wenuś wiem, dlatego obiecuję wiernie służyć naszej
królowej:)
Królowa Elżbieta II nie pisze wierszy na beju, chociaż
- kto wie?
Zatanów czy zastanów?
suzzi:) Pod moimi rządami będzie ci jak u Pana Boga za
piecem.
Obiecuję, bo ja zawsze słowa dotrzymuję:)
Najważniejsze, że twórczość kwitnie.;)
Danusiu:) Twój chwyt rozłożył mnie na
łopatki:)))))))))))))))))
Przesyłam buziaczki.
Jak na królową przystało trzeba wprowadzić terror:)
Pozdrawiam cieplutko
Zaprzecza pan swoim słowom pisząc o mnie 'Królowa na
beju':))))))))
U nas w kraju podobno była - Doda Elektroda- haha
Weno - kłaniam się "Najjaśniejsza Pani" :)))
dobra i cięta ta Twoja riposta- tak jakoś czułam, że
się odwdzięczysz:)))
Pozdrawiam - też mogę być poddaną, tylko z kraju nie
goń i nie ścinaj głowy ...nie mam siedmiu żyć jak kot
:))))
Nie jesteś moją królową. Wierszyk za to przyjemny.
Królowa jest tylko jedna! Elżbieta II.
..wiersz super jak przystało na Królową ,ale nie wiem
kto ma być ścięty .pozdrawiam.
"'Kto kopie dołki pod kimś, ten sam w nie wpada'" -
święte słowa. Serdecznie pozdrawiam
Dzięki za uśmiech. Czuję, że gilotyna pójdzie w ruch.
Miłego dnia.
Surowa Królowa! Pozdrawiam!