Kurze smutki
Do kurnika kura wpada
i tak kwokom z żalem gada.
- Moje życie bardzo podłe,
czemuż to nie jestem orłem.
Ledwo sobie daję radę,
a ten ważniak tkwi na fladze.
Tyle jest na świecie stworzeń,
że też godłem został orzeł.
Trzeba zmienić go na kurę.
Kto jest za tym, skrzydło w górę!
Napisała list naprędce:
"Drogi panie Prezydencie.
Zwracam się z pomysłem nowym,
chcę być godłem narodowym.
Jestem dobrą kandydatką,
kurą nioską, ciepłą matką.
Spełniam wszystkie wymagania,
od wyglądu do latania.
Proszę mieć to na uwadze,
i umieścić mnie na fladze,
na monetach i mundurach.
Podpisano - Wiejska Kura".
Teraz czeka na decyzję,
bowiem służyć chce Ojczyźnie.
Czy ma szanse? Zobaczymy.
Już ja widzę orła miny!
Komentarze (62)
Ciekawie o ambicjach kury. Trzeba ją odesłać do
"Wesela" i słów Czepca
"Ptok ptakowi nie jednaki,
człek człekowi nie dorówna,
dusa dusy zajrzy w oczy,
nie polezie orzeł w gówna"
gdyby nadal nie mogła się pogodzić z tym, że same
ambicje czasem nie wystarczą. Miłego dnia.
ciekawie, ironicznie , wiersz płynie, dobrze się
czyta,,,pozdrawiam :}
Owszem trzeba skupienia polubiłam i już!
No więc właśnie weno. Mnie uczono, że to orzeł!
Dziękuję
Kurze smutki przeszły na mnie ;)
Areczku, serdecznie pozdrawiam.
Ten ptak w koronie to bielik zwyczajny błędnie uważany
za orła.
Świetny.Bardzo lubię Twoje wiersze.Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Iguś za Twoją opinie. Można by się rozpisać
nad tym, dlaczego orzeł jest naszym godłem, ale tak
naprawdę, to nikt nie wie, ba, ostatnio czytałem,że
ten prastary herb, orzeł, to wcale nie orzeł, tylko
blisko nieokreślony ptak! W swoim wierszu chciałem
przedstawić taką sprawę, że kura jest bardziej
powszechnym występującym ptakiem, a mimo to nie jest
tak bardzo "podziwiana". Z punktu widzenia kury trzeba
by coś tu zmienić, a dlaczego nie? Jeśli chodzi o
"ciała" to kura próbuje się porównać do orła, dodaje
sobie pewności,w sumie to jej krewny. Jeśli chodzi o
słowa "pomocnicze" to nie ma ich za wiele. Ale jeśli
będzie jakaś możliwość zamienienia tego słowa na inne,
to chętnie to zrobię. Bardzo Ci dziękuje Iguś za
zabranie głosu. Pozdrawiam
PanieMisiu. Czesc. Jak sie masz?
Odnosnie tekstu.
Czemu nie zostalam orlem.
Slowo /zostac/ mi nie pasuje.
Brzmi tutaj ugodowo swoje miejsce. By zachowac rytm.
Ale nie zostaje sie kwoka, los juz ten jest dawno
przesadzony. Chyba ze chciales tutaj uzyc
frazeologizm... ?
Tresc dobra dla dzieci,
rozwinelo by rozmowe na temat godla polskiego.
Dlaczego orzel ?
Mozna bykoby dopracowac w paru miejacach, wzbogacic
jezyk, nie powtarzac ten, tak, taki, to sa slowa
pomocnicze do opowiadania historii ale.to sztuka pisac
bez nich ;)
A i co miales na mysli w wersie "ciala many
identyczne?
Pa.
Milo wiedziec ze jeszcze tu publikujesz.
Super ironia.
Pozdrawiam:)
czy kura domowa sie nada? :) bardzo fajna wieloznaczna
ironia, Arku:)
dziękuję za Wasze opinie.Życzę wszystkim miłego dnia.
:)
Naprawde super :) pozdrawiam Mistrza
Każdy zasługuje na wyróżnienie :)
Trudno pozbyć się natrętnej myśli, że, zamierzenie czy
nie, to tekst polityczny. Kura, nie kura, flaga i tak
już w guanie.
Wesoło, zabawnie!:)
"a ten ważniak tkwi na fladze."
- może na godle? Ładniejszy rym i bliższe prawdy :)
Pozdrawiam serdecznie !