Kwiat i Miecz
Gdy stoję nad przepaścią.Gdy zdaję się nie
widzieć drogi,
gdy jakby przygasa aura nad głową.Siła
przemija, życie zaczyna boleć.
Wtedy raz jeszcze odwrócę głowę, do tego co
pozostawiam.
I oto jest!Nie przegrałem!Zielono złocisty
Anioł!
Skrzydła jego zasłaniają wielkość lasów,
sięgając chmur, pysznią się swym
majestatem.
Górujący nad ptaków drogami, gór łańcuchem,
ognisto krzykliwy,
nie pozwoli mi odejść, gdy otworzył już
wrota mej Krainy.
Rzuca blask żółtawo czerwony, na krajobrazy
dookoła,
Skąpane w ciepłym ogniu, błyszczą jego
złotem.
Jak małe kamyczki, chowają się w aurze
czaru rzuconego.
Królowa otworzyła bramę.Oto dom mój.Wracam
do siebie.
Przywołują mnie dźwięki harf, śpiewy Elfów
witają.
Eruortamo i Falveth.W przepowiedniach
czekani.
Szlakiem drzew rozświetlonych, pokłony ich
koron.
Fangorn przestał milczeć, w euforii
uzdrowiony.
Wodospady głoszą szumem, że wypełniło
się.
Powrócili na trony.Para Aniołów .Kwiat i
miecz.
Tańczą w powietrzu, przejrzyście
rozświetlone, Elfie Księżniczki,
lasy wędrują na spotkanie Przybyszom.
Dzięki ci za dar najcenniejszy, moja
Królowo.
Dałaś mi Opowieść.Otworzyłaś wrota.
Zbłądzony w czeluściach bolącego życia,
zagubiony między ulicami,
odnalazłem klucz.I oto odrodziłem się w
baśni.
Teraz ja poprowadzę nas w nowe doznania,
opowiem jak będzie tutaj, w Królestwie
Wyobraźni.
Przygotuję tron dla Ciebie, oraz łódź na
rzek zdobywanie.
Zaprawdę bez granic ta kraina!Dopóki
miłości nam wystarczy.
Nie wrócimy już w szarości.Tutaj zaczyna
się nowa opowieść.
O Erze panowania Falveth i Eruortamo.W
świecie z muzyki i miłości stworzonym.
Uklęknijmy i zamknijmy oczy.Eldar nas
pobłogosławi.
Byśmy trwać tu mogli.Pokochać lekkość
marzeń.
Komentarze (1)
Trochę treść obszerna, ale gdy zacząłem czytać,
wciągnęła mnie. Za pomysł daję plusa.Pozdrawiam:)