List otwarty do Billa Gatesa
List otwarty do Billa Gatesa
Billu Gatesie, genialny nasz zbawco!
Tyś nowej życia jakości dawcą.
Ty, egzystencji ludzkiej cierpienie,
Zmieniłeś w radość i ukojenie.
Nikt nie przypuszczał, że Ci się uda,
Ze słowników skreślić słowo „nuda”.
Cóż niebożątka byśmy poczęli,
Bez tej cyfrowej Twojej idei?
Dziś byle chłystek śmiga po necie;
Nie ma tajemnic przed nim na świecie.
Czy na facebooku, czy w gadu – gadu,
Niemal bez przerw daje w sieci czadu.
A są również tacy nawiedzeni,
Co wiersze piszą, czy to w natchnieniu,
Czy całkiem bez i z głową w obłokach,
Czekają, by jakaś myśl głęboka
I piękna zakwitła w mózgownicy,
Bo nic więcej się dla nich nie liczy.
I cieszą się jak dzieci tą chwilą;
Bardziej, niż Ty miliardami, Billu.
I chciałem jeszcze w ostatnich słowach,
Jedną Ci rzecz zakomunikować.
Ażebyś zaczął myśleć pomału,
Jak zjeść i wypić na wirtualu.
Bo z kobietami, to naturalnie,
Pobzykać wolę nie wirtualnie.
Z poważaniem
Andrzej Kędzierski, Częstochowa
24.08.2013.
Komentarze (7)
koniecznie nie zapomnij go wysłać!
tak się składa, że mija akurat prawie trzy lata,
od kiedy Bill Gates znalazł się w tarapatach
po przeczytaniu twojej epistoły otwartej na oścież
a sformułowanej marnymi dystychami jak najprościej
jest odpowiedź na twoje problemy z wirtuanością;
drukarki 3D i 4D, -
teraz wszystko wydrukujesz sobie z przyjemnością!
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Spokojnie... z pewnością wymyśli nową generację
hardware. Będziesz miał wszystko czego pragniesz i...
pożądasz. Pozdrawiam :)
Świetna farsa no z kobietami....:):). Pozdrawiam
Świetna farsa:) Pozdrawiam.
dobra farsa pozdrawiam