Lubię tańczyć
/Lubię kiedy kobieta omdlewa w objęciu... K. P. Tetmajer/
Lubię kiedy mężczyzna zaczyna powoli.
Prosi pewnie do tańca - wieczorem, nad
ranem.
Obejmuje ramieniem splata pragnieniami,
zabierając w podróże pomiędzy nutami.
Kiedy palce zanurza we włosy z
czułością,
opowiada nieskromnie jak będziemy
tańczyć;
zlizuje słodkie soki z jędrnych
pomarańczy.
Pożądając odważnie, rytmicznie prowadzi.
Brzmienia melodii rosną, drżąc na
pięcioliniach,
a on tempo zwiększając obraca, wygina.
Lubię dziką gwałtowność, gdy w szaleństwie
wnika,
zamieniając w huragan z deszczem
Afrodyty.
Tajfun we mnie, w nim, nad nim porywa na
szczyty,
wciąga w oko cyklonu. Melodia poniosła.
Nic nie istnieje wokół - taniec, taniec i
my,
wirujemy nad ranem. Planeta odpływa.
Znikam - nie ma mnie. Jestem! W spełnieniu
szczęśliwa.
Komentarze (151)
a bzdury?:) byc muszą!, zapewne chodzi Wam o oko
cyklonu. Otóż może się zdziwisz Wiktor, ale wiem jak
jest w oku cyklonu - idealna cisza, spokój i żadnego
najmniejszego powiewu wiatru. Jednym słowem
Nirwana:))) Nie wiem co Wy tam odczuwacie po
osiągnięciu szczytu i nie moja sprawa, ale po... tak
się można czuć:) I planeta odpływa - jak najbardziej
odpływa!:)
No a po za tym, to jest mój seks, więc to co dla Was
bzdurą, dla mnie może całkiem normalne:))
A myślę, że jak to wyrzucisz, to erotyk straci żar. A
ten żar wyróżnia go pośród innych.
Piękny, zmysłowy wciągający w czytanie erotyk.
Podoba się.
Cii-szo... Szczęśliwego Nowego Roku! życzę
tak! z całą pewnością ten wers, który pokazuje al-bo
ulegnie zmianie,
zaszalałam za bardzo:)))
Dziękuję Państwu za komentarze. Wracając przed chwilą
ze szpitala, myślałam o tym wierszu i doszłam do
TAKICH SAMYCH WNIOSKÓW jak al-b0 - za dużo tego. Chyba
to się nazywa rekwizyty:)) Ten wiersz jeszcze ulegnie
zmianom, ale być może dopiero po opublikowaniu w
innym miejscu. Lubię pod wierszem pogadać z innymi
piszącymi jak by widzieli, lubię słuchać sugestii,
choć nie zawsze z nich korzystam.
Piękne wyznanie Kobiety z temperamentem.
Serdecznie życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
Piękny erotyk :)
Szczęśliwości w Nowym Roku:)
lit. miało być ;nad Bzdurą
Bilbo celnie dostrzegł, że w toku ciężkich walk
obronnych na Bzurą poległ sensu nijeden batalion, by w
imieniny leśnego człowieka objawić Muzy Talii, choć
peelka twierdzi, że pora by dała czadu Terpsychora..
Podoba mi się. Zmysłowo i z temperamentem. A dzięki
porównaniu do tańca - tym bardziej działa na
wyobraźnię ;-)
Jest w tym parę bzdur, ale ogólnie nieźle. Obiektywnie
(pomimo niechęci) plus.
ale oko cyklonu bym zostawila gdzies, fajnie sie
kojarzy z... no wiesz:)
huragan, wulkan, wodospad, tajfun, cyklon...
za duzo dla mnie, bez tej strofy jest ok.:)
Szczesliwego Nowego Roku, cii_szo:)
Dobry wiersz jak taniec który rozbudza zmysły, bardzo
mi się podoba. Cii_szo, wszystkiego najlepszego w
Nowym Roku:)
Oj ładnie Halinko, wiesz, że sama piszę erotyki, z
różnym skutkiem zmysłowości, ale Twój jest naprawdę
udany. Słowo daję, że oczami wyobraźni stworzyłam
sobie tą scenę, czytając Twój wiersz - podoba mi się
bardzo. Udanego tańcowania życzę:-)