ŁZY
Wypłakałam oczy zielone
Bezbarwnymi łzami
Cała poduszka już w ich morzu tonie
Zamiast usłana być barwnymi snami
Łzy zwiastunki nowej nadziei
Przynoszą mi ulgę w cierpieniu
Gdy samotność się szarością mieni
Milczące siostry w głuchym utrapieniu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.