Marionetka
Zamknięta w sobie
pluszowa kuleczka
odbijam się od ściany by spaść
w ogromną przepaść...
Ja - zabawka w rękach Boga
żyję - sterowanym życiem
Jak marionetka na linkach uwieszona...
Poruszam bezwładnie rękoma prosząc o
litość...
Patrząc w Jego oczy widzę bezlitosny
blask...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.