Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Śmierć

Martwota

Tak sobie myślę, że nie potrafię,
przelewać bólu prosto na papier.
Kiedy mnie trzyma w ciasnych okowach,
to w sercu zima, a w gardle słowa
tkwią niczym ości, lecz mam nadzieję,
że będzie prościej, gdy się rozleje.
Wtedy być może ten ból opiszę,
a dzisiaj tylko wsłucham się w ciszę.

autor

krzemanka

Dodano: 2017-08-19 08:37:24
Ten wiersz przeczytano 1645 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (65)

Donna Donna

Ps. teraz dostrzeglam, ze temat: smierc... to zmienia
postac rzeczy z tej martwoty raczej sie nie
wychodzi...

Donna Donna

Witaj. Bywa, ze cos z tego bolu wyleje mi sie na ten
papier... papier jakos sobie radzi.... a ja, no coz
wsluchuje sie w cisze, tak dlugo az nie trzasnie
piorun wtedy wstaje jeszzce troche ogluszona i ide
doprowadzic do porzadku dom, ktory cicho zaczal
zarastac pajeczynami... Moc serdecznosci Krzemanko.

BordoBlues BordoBlues

cisza niech śpiewa,
a ból nie rozlewa.

miłego dnia :)

Maciek.J Maciek.J

bardzo osobisty wiersz Aniu
ale w przednim wydaniu

krzemanka krzemanka

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Pozdrawiam wszystkich:)

niezgodna niezgodna

ból -
...każdy z nas postrzega go inaczej, nie oddaje go
nawet skala Schmidta, słów też nań brak...

miłego Aniu:))

andreas andreas

A u mnie to akurat odwrotnie.Na papierze np.liryka
wychodzi mi całkiem,całkiem,a w życiu naprawdę
niekoniecznie.

Miłego weekendu Krzemanko.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

No tak, wsluchanie sie w cisze pomaga wielu ludziom...

Pozdrawiam:)

krzemanka krzemanka

Dziękuję dziewczyny za odniesienie się do tematu.
Miłej soboty:)

Zosiak Zosiak

Mam podobnie. Nie jestem aż tak wylewna... nawet jeśli
baardzo boli.
Miłego dnia :)

ewaes ewaes

Gdybanie tak znikały po przesłaniu go na papier...
Podoba mi się

Miłego dnia :*)

Roma Roma

Czasem chciałoby się, by smutek znikał jak za
dotknięciem czarodziejskiej różdżki. By to, co się
stało, nie zapisywało się przykrym wspomnieniem na
tabliczce pamięci. By czas, który ma uleczyć rany,
zechciał upłynąć szybko i bezboleśnie. Okazuje się
jednak, że to właśnie czasu potrzeba na to, by móc się
z czymś pogodzić. I że to właśnie jemu trzeba dać
czas…
Też przytulam:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »