MASKI NASZE CODZIENNE
TYM CO NOSZĄ I TYM CO JE WIDZĄ
takie na zmianę
z wyrachowaniem zakładane
te urzędowe co za biurkiem siedzą
o co nie spytasz milcząc odpowiedzą
te rodzinne takie ciut od świeta
dla rodziny krzywo uśmiechnięta
jeszcze te w tramwaju co nad głowa wiszą
mamrocąc o miejsce udajesz że nie
słyszysz
te wieczorowe w ekstazie ze zdjęcia
pomagają nieco przed snem do ich zdjęcia
autor
Leon.nela
Dodano: 2018-05-15 17:34:44
Ten wiersz przeczytano 803 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Życie pełne masek... prawda :) ciepło pozdrawiam
Najlepiej być sobą,nie ukrywając twarzy...
Pozdrawiam cieplutko Leonie:)
z maską trudniejsze jest życie ... no cóż ...lepiej
jej nie zakładać ...
do Tomasza oj chciałbyś bobyć ze mną
Na beju masz maskę uśmiechniętego ślimaczka:)
Czy w życiu też jesteś wesoły:)
Każdy z nas kiedyś jakąś maskę przywdziewa;)
Szczerość to podstawa współżycia, ale czasem też
zakładam maskę bo inaczej byłaby awantura.
Witaj Leonie:)
Staram się raczej nie używać innych masek ale coś tam
chyba się zawsze znajdzie:)
Pozdrawiam:)
Staram się ich nie zakładać
Pozdrawiam
Maski wkładane na różne sytuacje często maja w życiu
zasadną rację...
Mam ich kilka:( niestety.
życie czasem zmusza.
Pozdrawiam***
Cała masek plejada,
każdy je dziś zakłada
ukrywa tak swoje oblicze,
skutki tego nie zliczę...
pozdrawiam ciepło
żeby tak bez nich ,fajnie by było
Ano takie zycie.
Pozdrawiam:)
Każdy z nas ma jakaś w zanadrzu
Pozdrawiam Leonku