męczydusza
płyną myśli na wysokiej fali...
- tato tato
- momencik
wyplatam gwiazdami...
- tato tato
- zaraz
złotem milczenie...
- tato tato
- uparty
wyrwany z otępiałej zadumy...
- tato tato
- słucham synu
......
- co robisz
- próbuję napisać wiersz
.....
- a moze być o mnie
- już jest
.....
- a dlaczego
Komentarze (33)
Popłynęłam z tobą w myślach na wysokiej fali.
Jeszcze nie znałam odpowiedzi :)
Można i tak napisać.
Super! Małe dzieci zadają mnóstwo pytań. Później to
już pytają się rodzice, słuchając pokrętnych
odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie
Świetna satyra, jak ma się dzieci to i wena gdzieś
odleci. Pozdrawiam
Im więcej rodzice poświęcają czasu, małym dzieciom tym
więcej mają radości i szczęścia z ich dorosłego
życia...miłego dnia.
Życiowa sytuacja i sztuka w jednym
Cześć ! Dobrze do Ciebie zajrzeć
Piękna głębia między wersami. Pozdrawiam
czyli
proste życie , a jaka poezja
Lawenda19
A wiesz ze jak go napisalem to mialem takie same
odczucia, milo mi ze spojrzałaś na wiersz z drugiej
strony, kłaniam sie z podziwem.
Slaba ta 'meczydusza',
bo TOMasha nie rusza. :)))
Świetna satyra, pozdrawiam serdecznie.
Fajny, ciekawy. Pozdrawiam z podobaniem.
Dorinam
Dokladnie tak;)
Dziekujac pozdrawiam
Wena dopada nas w różnych momentach, wtedy trudno jest
nam oderwać się od zapisków. Skądś to znam. Pozdrawiam
serdecznie