Mgła śmierci...
Idę długą drogą, zdążam do swego celu
Tam gdzie już długo spoczywa śmiertelników
wielu
Stąpam otoczona delikatną i chłodną mgła
śmierci
Która niespodziewanie wielu zabrała - każdy
potwierdzi...
Idę coraz dalej, coraz mniej już widzę
Tylko jakieś światło, lecz podejść się
wstydzę
Spoglądam rozpaczliwie szukając mgły mojej
kochanej
I nic nie widzę już tylko słyszę Boga
wołanie...
autor
Ssloneczko
Dodano: 2007-12-09 18:28:48
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
krótko i z ładunkiem emocjonalnym. pięknie..
Wiersz odzwierciedla moje ukryte uczucia. Wiersz
pomimo tego, że posiada tylko dwie strofy jest piękny
i ujmujący.
Przejmujacy... Do tego tworzy obraz w glowie, brawo :)
+