Mleko wykipiało
moje marzenia są tak proste
i harmonijne jak klucz żurawi
a porywają swą tęsknotą
gdy chylę czoło nad kołyską
więc chciałabym być słowikiem
który rozwija w dziecku talent
to znowu czuję się orlicą
uczącą dziecko wysoko latać
obraz pięknego pawia blednie…
bo słyszę z kuchni męża gniew
"mleko wykipiało ” - wypływa z marzeń
głupia gęś
niechże mnie przy okazji kaczka kopnie
też
Komentarze (22)
:))))))) nic dodać nic ująć...
Mms fajny wiersz,pozdrawiam
Dzięki marcepani
czuję ten wiersz.
Dzięki Roma, Białe słońce pustyni i molico !
Miłego dnia
Przepraszam,ale zabrakło /ż/ to już....
A Twój wierszyk to poezja z życia codziennego wzięta,
a niezwykłą!
Witaj,
to ju jest co najmniej dwie .
Dzięki.
A oto histryjka prawdziwa z mlekiem.
Młodzież / trójka wnukow plus ich odwiedzający/siedzi
w kuchni rozmawiają i "rechocą".
Dziadka w pokoju aż skręca z ciekawości.
Wchodzi do kuchni i wstawia mleko na gaz.
Oczywiście uszy ma nastawione na młodzież.
Wiadomo:mleko wykipiało.
Zapanowała cisza i smród..
Dziadek lekko podenerwowany:no i nie upilnowaliście!
Pozdrawiam
Dobrze że miałaś okna zamknięte bo by na spacerek
pośpiesznie poleciało...ha ha fajny wiersz.
To prawda Małgosiu, że faceci potrafią sprowadzić na
ziemię, ale w końcu mamy pazurki, zawsze można
drapnąć, nieprawdaż. A z tym mlekiem, to całkiem dobry
pomysł, wiesz:-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za
porcję porannych głasków:-)
Dzięki Anno za odwiedziny i myśl
Miłego dnia
Zdarza się takie rozmarzenie z którego ktoś musi
sprowadzić na ziemię...
Dziękuję pięknie Wszystkim za odwiedziny i komentarze.
Miłego popołudnia
Wróciłam do domu - pełno dymu, gryzącego, szczypiącego
w oczy, a smród jak diabli. W kuchni na gazie (ciągle
się palił) pusty już, czarny tygielek, czarna
kuchenka, nadpalona rączka, w kawa na wszystkim wokół.
Okazało się, że mężczyzna robił sobie kawę po turecku
i zadzwonił w trakcie telefon... udało mu się nie
spalić mieszkania. To było wczoraj.
Dla równowagi wiersza opowiedziałam.
Pozdrawiam z uśmiechem
Fajny wiersz, marzenia każda z nas ma ale facet, który
gdera ma u mnie minus :) pozdrawiam
Piękne marzenia chodzą po głowie, a tu takie
przyziemne mleko. Facet to
jednak potrafi wszystko zepsuć:))
Pozdrawiam:)