Model Ka
Była modelką.
Jadła cienko,
piła niewąsko.
Mogła zakryć wąziutką wstążką
wstyd i oddać się obiektywnie
każdemu fotografowi.
Pozwalała robić
ze sobą wszystko praktycznie.
Mogła wyglądać ślicznie
jak anioł, albo nurzając
się w krwi i błocie
pokazać dramat
czarnych koszmarów.
Podniecała panów
i nie tylko.
Niebosiężną szpilką
wbijała się w serca.
Bardzo o siebie dbała.
Mawiała „ciało to narzędzie pracy,
póki służyć będzie, póty nie zobaczysz zera
na koncie”.
Nie umiem dociec
co się z nią dzieje teraz.
Słyszałam, że zbiera surowce wtórne,
ale to durne i niemożliwe.
Lubię myśleć, że na Teneryfie
opala wdzięki.
Ile to już lat? Czterdzieści?
Komentarze (76)
Tak to w życiu bywa
Byłaś piękna byłaś modna
Teraz chodzisz pewnie głodna
Ciekawa refleksja Pozdrawiam DoroteK