Modlitwa
Powiedz, warto tak mnie karać
Gdy chcę zniszczyć tylko marazm
Daj zrozumieć, tchnij tą wiedzę
Pragnę pojąć, pragnę Ciebie
Boże, znowu nie rozumiem
Wszystkie Twoje znaki tłumie
A ze ścieżki którą krocze
Nie chcę zboczyć ale zbocze
Diabeł szepce, nagabuje
Zło mi w serce wszczepia dumnie
Znów ta wstrętna separacja
Dźwięki piekieł – to owacja
Jedno tylko słowo starczy
By ma dusza nie na tarczy
Stanę obok Ciebie Panie
Wtedy nic już mnie nie złamie
Komentarze (3)
Podoba mi się strasznie ten wiersz.
głosik dla Ciebie.
piękna modlitwa, plus dla Ciebie
przypomniałes mi pewną reklamę, kiedy nad głowa
aktorki na premian, aniołek z diabełkiem podszeptywali
na swoją modłę... wybór zawsze należy do nas - tu w
wierszu tez chyba o takich wyborach - z puentą
pozytywną.