Mogłabym...
Mogłabym rozbić Twoje szczęście
Mogłabym zniszczyć to co razem
zbudowaliście przez te kilka miesięcy
Mogłabym sprawić że zaczelibyście się
nienawidzieć
Mogłabym wreszcie być szczęśliwa
Mogłabym Cię znów oczarować
Tak jak na początku
Mogłabym
Ale nie robie nic
Zupełnie
Po raz kolejny wyrzekam się szczęścia
Czyżby mój poziom morlany był tak
wysoki?!
O nie
Nie sądzę
Tylko ja juz niezupełnie wiem czego chce
A może jednak powinnam bez żadnych
skrupułów brać to co moje?!
Nie
Chwile
Zaraz!!
Czy ja mogę mówić że On jest moj?!
Nie jest
Jest Jej
I właśnie za to nienawidzę!
I właśnie to czyni ze mnie suke...
Egoistke
Bo nie potrafię się pogodzić z porażką
Nigdy nie mogłam
I nigdy nie będę mogła
To właśnie przychodzi mi najtrudniej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.