Mój Anioł
Z Aniołem
nie czytam
nie piszę
jest wiosna
a ja nie żyję
ja spadam
nie ma dna
brzegu nie widzę
koło ratunkowe daleko
i tylko Anioła mi szkoda
przemoczył skrzydła
płacze
ni uchwycić mnie
ni unieść nie może
nie postawił warunków
czuwa
i opada za mną
jedyny wierny przyjaciel
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2015-04-01 06:27:10
Ten wiersz przeczytano 756 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Jacku, masz rację :)
Ktoś go posłał! Na pomoc. I jeszcze wielu się
przygląda. Decyzja zawsze należy do tonącego.
Pozdrawiam:)
Jutro to już święta. Wesołego Alleluja Ninko:)))
Celinko, zatem do jutra :))
Uwierzyć w siebie:) Zaprzyjaźnić się nie tylko z
Aniołem. Smutny, ale jakże wartościowy obraz rozpaczy?
zwątpienia?
Ściskam mocno i pozdrawiam-:)
Ninko ale od dna wzbijamy się już tylko wyżej:))
dramat i czarne myśli tylko dlaczego? - twój czas
jeszcze nie nadszedł - walcz o jutro
pozdrawiam świątecznie
Dziękuję za piękne, pełne wrażliwości komentarze. Są
takie chwile w życiu, że wielkim wsparciem jest
świadomość posiadania przyjaciela, nawet jeżeli on nie
wie co dzieje się z nami, bywa dla nas ratunkiem.
Był taki film, w którym rozbitek przemawiał do twrzy
odbitej dłonią na piłce...
W tym wierszu taką właśnie chwilę eksponuję i
podkreślam znaczenie obecności w naszym życiu drugiego
człowieka.
Serdecznie wsystkich pozdrawiam :)
Smutno w Twoim wierszu... dobrze że jeszcze mamy
Anioły
piękny, dramatyczny przekaz:) Wesołych Świąt
Wielkanocnych Janino
Bardzo smutny tekst. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam
Tak czujemy się w swojej bezradności...
Pozdrawiam.
Pieknie.
Aniele Boży, stróżu mój
ty zawsze przy mnie stój...
Pozdrawiam.
tylko Anioła mi szkoda
przemoczył skrzydła ...