Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja dzielnica

kwadraty chodników popękane
jak uczucia kołyszą śpieszne
cienie ludzkich myśli
zawarta w wyciągniętej dłoni
rzeczywistość bębni metalicznie
w kubku pod kościołem
jeszcze jeden frajer dołożył się do bełta
będzie co postawić na stole
kratą dni okrytym

po spękanej skórze kamienic
wędrują wszystkie języki świata
dorożkarz zakonserwowany zdjęciami
sprzed wielu wojen
zasnął w oparach własnego nosa
batem po plecach obudzi go mróz

w kolejce do portfeli oświetlone pragnieniem
stoją na wystawach wszystkie paranoje
nie patrz, w malowanych oczach odczytasz
tylko swoje miejsce
nawet neon wypełnia twarze pogardą

krzyk pod knajpą przeciął noc
znów ktoś wylewa życie na śnieg
może zdąży narysować pożegnany
list palcem w błocie
zgasło okno powyżej zasunęły
zasłony wszelkie nadzieje

za ścianą matka wypluwa zęby
w czerwoną miłości miskę
od jutra już nie będzie kochać
nie zatańczy z pięściami kankana
palce zacisną do krwi drewnianą rękojeść
wyprowadzi się wreszcie z tej
dzielnicy gdzie łez kałuże już dawno
nie odbijają gwiazd
a potem list napisze do dzieci stęskniony
zostawionych bez prawa rodzicielstwa


autor

Ignacy Barry

Dodano: 2005-12-23 18:08:21
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »