Moja podróż
Otulona samotnością
Odpływam statkiem nadziei
Na ocean marzeń
Poszukując w wodzie spełnienia
W stronę wyspy pragnień
Błądze wśród głębokich wód smutku
Gubię drogę wśród krytyki
Mgła niezrozumienia zasłania mój cel
Statek przepływa nad nielicznymi skałami
ciepła czasami ocierając się o nie
Zabłądziłam na środku oceanu gdzie
zostaje
W moim statku
Starając się nie widząc mojego
nieosiągalnego celu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.