Moje życie jest
moje miejsce jest
wśród płaczu drzew
które wsadziłem od ciebie
by listkami głaskały mnie
po poliku
i zgarniały codzienną łzę
mojej rozpaczy
moje miejsce
jest
wśród krzyku drzew
które słucham o poranku
by przpominały mi
że mogłem zakopać
złamaną łopatę
mej pracy
moje miejsce jest
wśród świerzych drzew
pachnącym za każdym razem
nowym życiem
wśród drzew
by ich zapachem
zrozumieć
ilem stracił z życia...
moje życie jest
wsród umierających drzew
żegnających się z latem
ja żegnający się
....
tylko i wyłącznie ze sobą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.