Motyli, ludzki szept...
Do tej pory mało kto to zrozumiał...
Echo bicia serca
kamienny twarzy krąg
kokon nierozwiniętych skrzydeł
kobieta - motyl Dama
mężczyzna - motyl Książe
ludzie - bezbarwne motyle...
stokrotki zapach cierpki
groteskowy kwiat
odliczanie zegara
tchnienie wiatru
modlitwa cicha do Boga
włosów twych szumu głos
oczy... studnie bezdenne
życie... welon z motylich łez...
autor
Mizuki
Dodano: 2007-05-08 21:04:30
Ten wiersz przeczytano 725 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Mi się podoba zwłaszcza od połowy ta końcówka jest
fajna i te motyle jako ludzie fajne złączenia. Ona
dama on książe ludzie jako bezbarwne motyle jak by się
tylko oni liczyli ci dwoje nikt po za
nimi.:)pozdrawiam +
Mi się podoba zwłaszcza od połowy ta końcówka jest
fajna i te motyle jako ludzie fajne złączenia. Ona
dama on książe ludzie jako bezbarwne motyle jak by się
tylko oni liczyli ci dwoje nikt po za
nimi.:)pozdrawiam +
a mnie sie tam bardziej podoba ;p nasuwa pewnego
rodzaju skojarzenia, lubie slowa ktorych uzylas,
'ludzie- bezbarwne motyle' kojarzy mi sie z przerostem
formy nad trescia, z ludzmi ktorzy nie maja w sobie
'tego czegos', 'szumu glos'? tego nie zrozumialam.
'kamienny twarzy krag' kojarzy mi sie z ludzmi ktorzy
przywieraja maski wobec swiata i innych ludzi albo tez
z ludzmi ktorym 'wszystko jedno', jak kamien obojetni,
bez sladu czlowieczenstwa, wrazliwosci.
wg mnie ten wiersz wiele mowi o Tobie. zwiewny jest
jak skrzydla motyla czyli cos w Twym stylu ;]
przykro mi , ale tez go nie rozumiem, przeładowany po
prostu
"stokrotki zapach cierpki
groteskowy kwiat", czy stokrotka jest groteskowa i
cierpka? według mnie jest piekna i delikatna...
przykro mi, ale się nie zniechęcaj, nie chce cię
zrazic i sie wymądrzac, tylko może delikatnie
podpowiedziec co nieco ...miłego wieczoru