Muzo
Jakie ze sobą dziś przynosisz wieści,
smutkiem przywitasz, czy też radowaniem?
Natchnij mnie proszę, powiedz w jakiej
treści,
hołdując tobie zacząć mam pisanie.
Twarz twoją widząc i jak łzami raczysz,
z trudem się godzę z tym co
przeznaczone.
Wczuwając w nastrój, który los
przeznaczył,
refleksję ujmę w nakazanym tonie.
Echże ta miłość, taka piękna przecież,
a więc dlaczego często pełna żalu?
Wszyscy jej daru pragną na tym świecie,
a w niej nie tylko szczęście bez
umiaru.
Komentarze (130)
Witaj Marku, po przerwie,
A wiersz, podoba się w przekazie.
Tak, Miłość potrafi nam dawać szczęście, ale i też
łzy.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i pochylenie
się nad wierszem
To prawda Muza to kapryśna Pani trzeba ją pielęgnować
by czuła sie dobrze z nami - bardzo ładny wiersz:-)
pozdrawiam
Twój rozpoznawalny styl.
Pozdro.
Bardzo ładnie.
Czarujesz wersami. Witaj Marku po przerwie :)
kapryśna pani... i miłość i muza - róża z kolcami
Witaj,
...a człowiek nigdy nie bedzie zadowolony?
Uśmiech i pozdrowienia /+/
O Miłości można i można pisać... : )
Pozdrawiam.
Z Muzą jak z miłością, ma kaprysy.
Wiersz zachęca do refleksji.
Pozdrawiam
Klasycznie.
Miłość pełna żalu? Hmm
Pozdrawiam :)
No pięknie, Wiersz z refleksją. A miłość ma swoje
prawa. Pozdrawiam serdecznie Marku.
P.S Marku
Tak sobie myślę, że przeznaczone i przeznaczył jest
zbyt blisko siebie.
Strofę -
" Twarz twoją widząc i jak łzami raczysz,
z trudem się godzę z tym co przeznaczone.
Wczuwając w nastrój, który los przeznaczył,
refleksję ujmę w nakazanym tonie."
Ja bym tę strofę zmieniła, aby pozbyć się jednego
powtarzającego się słowa -
Twarz twoją widząc i jak łzami raczysz,
z trudem się godzę z tym co przeznaczone.
Wczuwając w nastrój, którym los obdarzył,
refleksję ujmę w nakazanym tonie.
W zaproponowanej wersji unikniesz powtórki -
przeznaczone, przeznaczył.
Oczywiście, to tylko sugestia, z którą zrobisz, co
zechcesz, możesz ją wyrzucić lub z niej skorzystać, to
tylko i wyłącznie zależy Marku od Ciebie.
Dobrego dnia życzę
Marku :)
Muza potrafi zagrać w twojej duszy wszystko z umiarem
w miłości ,troszkę żalu szczypta szczęścia
,zrozumienia i łezki w radość zamienia
Miłego wieczoru.
Jak zwykle Marku piszesz o miłości, no cóż, w końcu
jest to nieśmiertelny temat, który zawsze będzie
istotny, czemu miłość nie zawsze jest radosna?
Może dlatego, że ludzie nie zawsze są dobrani? Może
dlatego, że traktują ją za mało serio, że mają kogoś
na boku, nie są wierni dla partnera, różne są ku temu
przyczyny, ale może właśnie dzięki tym cierpieniom
jesteśmy też w stanie docenić jej wartość, gdy jej
zabraknie?
Miło było wstąpić do Ciebie i znów spotkać się z
romantykiem,
pozdrawiam serdecznie Marku,
miało mnie nie być dłużej na portalu, ale jak widać
jeszcze tutaj wpadam, bywa, że na krótkie przystanki:)