Myśli
Tysiące myśli w mojej głowie...
Nieuporządkowanych,
Krążących jak horda wściekłych wilków
walczących o pierwszeństwo...
Nie...
Proszę...
BŁAGAM!
ZOSTAWCIE MNIE W SOPKOJU!
MAM DOŚĆ!
Czym je zabić?!
Czy można się ich pozbyć?!
Znowu atakują...
Za każdym razem coraz mocniej...
Opadam z sił
Już nie wiem, co mam robić
Jestem opętana, otumaniona...
Nie wiem, co jest dobre a co złe....
Znam tylko jedno wyjście z tej
sytuacji...
TAK! TO JEST TO!
...
Robi się cicho, spokojnie...
Odeszły!
Wszystkie odeszły!
Ale co z tego, skoro odejdę zaraz za
nimi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.