Myśli o końcu
Nieodchodząca myśl o końcu
i o przejściu na druga stronę,
myślę, co mnie czeka po śmierci,
biorę swe grzechy w obronę.
Czy to, co tam spotkam jest dobre?
A czy śmierci należy się bać?
Może tam, gdzie trafię jest lepiej?
Czy za mą duszę można coś dać?
Czy jest nam dane drżeć przed śmiercią?
Co, jeśli czeka potępienie?
Czy będę na męki skazany,
jeśli uniknie mnie zbawienie?
Jednak ufność poświęcam Bogu,
w Panu i Stwórcy wiara ma,
Jemu poświęcam życie swe, nie
wybiła jeszcze godzina ta.
Komentarze (1)
wiersz nakłania do refleksji, myślę, ze warto zdawać
sobie podobne pytania, chociaż to męczące kiedy nie
możesz teraz, za życia uzyskać na nie odpowiedzi... a
może? a może gdybyśmy umieli czytać między wierszami,
lub potrafili odczytywać znaki? sama nie wiem. Plus
dla Ciebie