Na oceanie życia
mówili
"bądź sobie sterem żaglem i okrętem"
posłuszna i naiwna
wypływam na ocean życia
a tam morze ludzi
przypływy i odpływy
powroty do własnego portu
(nie dali busoli)
przychodzi zmęczenie
sztorm łodzią kołysze
morska choroba
a życie
"zwrotów nie przyjmujemy"
pierwsza góra lodowa
błąd i zderzenie
tonę
rozpaczliwie łapię powietrze
wiem ...ostatnie
bezradnie kurczą się dłonie
gdzieś płonie światło latarni
a może ... w tunelu
dusza krzyczy
nie słyszą
gasnę
Komentarze (14)
:) pięknie + bardzo mi się podoba, oby tak dalej
obeszłaś się piranio z tematem w wierszu szlachetnie
jak z Tytanikiem - rafy i lodowce zawsze będą - grunt
to nie pakować się na nieznane obiekty - podoba mi się
Twój wiersz.
Smutne i jakże prawdziwe.
Kolo ratunkowe w zasiegu dloni. Weź je.
Jak widać swiatełko w tunelu to już jest dobrze,piękne
metafory dające nadzieję przecież nie może byc tylko
żle.
a gdy już toniemy zapominamy że jednak warto...
pozdrawiam i dziękuje za komentarz ;)
umiesz pływać,a poza tym nick tez daje nadzieje odgryź
się i płyń dasz radę,wiersz interesująco napisany
Jakaś szalupa ratunkowa pewnie się znajdzie, podoba mi
sie Twoje porównanie do oceanu:)
Znowu piekno oceanu stopione z zyciem...Uwielbiam
takie wiersze.+
Ocena życia jest bezwzględny. Smutne to, ale walkę z
nim wygrywają najsilniesi. i też tylko na ścisle
wyznaczony im czas....Dobry, refleksyjny wiersz.
Refleksyjne odniesienie do naszego rejsu po oceanie
życia. Nie możemy przecież udawać, że nie ma smutku i
rozpaczy. Pesymistyczny lecz bardzo ładny wiersz.
ładne metafory ,choć może pesymistycznie ,ale myśli
warte refleksji ...
spoko,spoko - nie zgaśniesz, nie utoniesz! wypłynęłaś
na szerokie wody ,piranio ,a nieźle pływasz ,mając tak
zgrabne pletwy!
świetne porównanie życia do oceanu a my jesteśmy małą
łódeczką ładny wiersz:)