Na strychu
Marzenia zwinięte w rulon,
leżą przechowywane obok innych.
Oczekują w drewnianej skrzyni pamięci,
kiedy ktoś uniesie ciężkie wieko,
aby wydobyć z ciemności,
drobno zapisane inkaustem myśli
i odczyta.
Tylko pająki i korniki.
pamiętają o tym miejscu.
Ucztują każdej nocy,
pod sufitem z dala od skrzyni.
Nagle niespodziewanie
w chłodny mglisty poranek,
ktoś podniósł powoli wieko.
Wydobył z wnętrza rulon,
i zaczął czytać.
14.08 – 16.08.2009.
Komentarze (23)
Pozdrawiam serdecznie+za twórczość
Podoba mi się.
To takie tajemnicze, romantyczne zakątki jak i w sercu
człowieka, dziękuję i z serca pozdrawiam i bardzo
fajnie mi się czyta Twoje wiersze Karolu.. :))
Bardzo lubię strychy, one skrywają wiele tajemnic.
Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Strych kryje w sobie wiele tajemnic, ciekawy wiersz.:)
na strychach można znaleźć sporo interesujących rzeczy
,pamiątki rodzinne i historyczne
Witam. Strychy kryją w sobie wiele tajemniczych
rzeczy. Jako dziecko, buszując z zamiłowaniem po domu
dziadka odkryłem nawet piękny portret Józefa
Piłsudskiego. Ale wujek mnie okrzyczał i portret
zabrał. Do dziś to pamietam. Serdecznie cię
pozdrawiam.
czuły szpt ma rację:)
i o to by wieko pudełka marzeń było otwierane, by
spełnienie myśli, celów było dane....ładny
wiersz...pozdrawiam
jak dla mnie jest nieźle, bo "widzę" ten strych;
"nagle niespodziewanie" dwa jednakowe określenia, może
"jednak niespodziewanie" lub tp. (w razie
wykorzystania sugestii proszę nie dziękować pod
wierszem, pozdrawiam :)
strych = skarbiec...
a gdzie myszki,zobaczyłam ten strych i może marzenia
zostaną zrealizowane.Pozdrawiam
jak dla mnie to piękny poczętek, bardzo ciekawego
poematu... :-)
witaj, masz racje, w taki oto przypadkowy sposób
trafiamy czasem na cene wiadomości spiane mozolnie na
pergaminie, hieroglifami, albo moga być to dokymenty z
czasów II wojny swiatowej, ukryte powiedzmy w schowku
przewodu kominowego? serdecznie pozdawiam.
"kpiarzu" sądzę, że Twoja ocena jest słuszna,
pouczająca, dla tych, którzy na bakier z tym i owym,
do momentu - "w formie jakiej użyłeś."
Czy nie sądzisz, że być może Twoja wiedza chyba nie
upoważnia Cię do formy, w jakiej oceniasz ludzi. Może
do tej wiedzy dorzuć drobinkę kultury i będzie ok.:-)
Nauka nie polega na wyśmiewaniu i drwinach.