Nade mną
Rozegrał się na jedną nutę.
Ulubił sobie dach.
Dziurawą rynną ścieka smutne,
miarowe
kap kap kap.
Niedoszły sen poduszkę zorał,
a noc zasiała mak.
I płynie strużką od wieczora
cichutkie
kap kap kap.
Na strachu już spłowiały szalik
furkocze. Pędzi wiatr.
W kałużę gwiazdy pospadały,
a niebo...
Nieba brak.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2014-10-24 08:50:18
Ten wiersz przeczytano 5744 razy
Oddanych głosów: 110
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (128)
Witaj Zosiaczku!
oj płacząca rynna kap kap ...
udanego dnia :)
Dziękuję, KLEMO. Miło, że czytasz... :)
Melancholijny deszczowy klimat...
Deszcz - jest też potrzebny
Urzekły mnie wersy "cichutkiego kap, kap, kap"
Moc serdeczności Zosiak
:)Miło
Bardzo podoba - puenta cymes.
Świetny wiersz! Pozdrawiam cieplutko:)
Żabneto, miło Cię widzieć. Dziękuję :)
januszek.k - smutne, miarowe i... cichutkie :)
Dziękuję :)
Żabneto, miło Cię widzieć. Dziękuję :)
januszek.k - smutne, miarowe i... cichutkie :)
Dziękuję :)
i
:
Dziurawą rynną ścieka smutnym
miarowym:
kap kap kap.
zastanawiam się czy w pierwszej nie powinien być
rodzaj męski na całości
bo to TEN deszcz rynną spływa
poza tym świetnie!!
Przepięknie ale... smutno. Dawno na bej nie zaglądałam
i nie wiem co się ostatnio tu dzieje ale u Ciebie
smutek w wierszu to coś nienaturalnego. I choć mi
smutno, że u Ciebie smutno to jednak Twój smutek
dobrze robi Twoim wierszom;) Pozdrawiam.
hmm:-)
Świetny :)
melodyjnie, uroczo - pozdrawiam
Super. Jestem pod wrażeniem-:)
Pozdrawiam Zosiaku-:)