Nadejdzie dzień...
Nie obawiajmy się śmierci,
ona bywa ukojeniem,
gdy nas bardzo życie zmęczy,
chce uchronić przed cierpieniem.
Ważniejsze czy coś zostanie,
wśród tych których kochaliśmy,
liczyła się będzie pamięć,
kilka ciepłych o nas myśli.
Więc jak pewna Biała Pani,
już do naszych drzwi zapuka,
spokojnie ją przywitajmy,
niech szanuje nas kostucha.
Podziękujmy za swe życie,
żeby Bogu było miło,
mówiąc, że o nowym śnicie,
stare i tak by się skończyło.
Komentarze (99)
Miałem już przyjemność ten wiersz przeczytać
Norbercie. :)
Pozdrawiam serdecznie życząc udanego dnia.
Pozdrawiam Norbercie, u mnie jest 4:49 PM, świeci
Słońce.
Pomiędzy Europą, a USA, jest 6 godz. różnicy,
Dobranoc, pogodnej nocy,:)
PS. Miłego wieczoru...
Sama prawda Stanisławie. Pozdrawiam. Oglądajmy skoki.
Trzymamy kciuki za Stocha.
Miłej wieczoru :))
Śmierć jest częścią życia - tą ostatnią!
Pozdrawiam!
Dziękuję Bronisławo za wizytę i komentarz. Pożyjesz,
pożyjesz Dziewczyno jeszcze długo, długo. Musisz się
jeszcze trochę pomęczyć na tym świecie, zanim trafisz
do nieba. Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Norbercie, tak ładnie opisałeś śmierć, że aż jakby sie
chciało tej śmierci.Kto nabroi, to się boi,
kto żyje składnie, to ja przyjmie ładnie. Jestem
grzeczna, ale chciałam bym trochę pożyć. Pozdrawiam
serdecznie.
Witaj Zenku, miło Cię widzieć u siebie.
Śmierci nie musimy się bać. Czy chcemy,
czy nie i tak się musimy z nią spotkać.
Jedni wcześniej inni nieco później...
Pozdrawiam. Miłej niedzieli :))
Śmierć u Ciebie nie jest taka straszna Pozdrawiam
Norbercie Serdecznie
Nie bojsja yam Cito. Będziesz miał fajną fuchę po
drugiej stronie. Po znajomości Ci załatwię. Dziękuję
za wizytę. Pozdrawiam. Spokojnej nocy :))
boję się o tym na razie nawet myśleć...boję się!!!
Dziękuję mily za wizytę. Masz rację. Osobiście sądzę,
że istnieje jakieś życie po śmierci na ziemi. Ale
nawet gdyby nie, to wreszcie człowiek sobie odpocznie,
bez bólu i cierpienia.
A nacierpiałem się w swoim życiu dość dużo.
Pozdrawiam. Spokojnej nocy i udanej, fajnej niedzieli
:))
Gdy człowiek wie, że wieczność ma pewną, śmierć
przestaje mieć znaczenie :)
Pozdrawiam Norbercie :)
Dziękuję Anno(promieniu Słońca), Halino i Basiu za
spotkanie i komentarze. Macie stu procentową rację.
Życie to cudowna zabawa, fajna gra, dopóty jeszcze
trwa.
Jednak wcześniej czy później skończyć się musi i nikt
i nic już go nam nie zwróci...
Pozdrawiam. Radosnego wieczoru i fajnej niedzieli :))
Cieszmy się życiem! nie czekajmy na Białą:))