Naucz mnie latać
dziecinstwo.
nikt nie uczył mnie wstawać
nie traktował jak mrówka przy guru
nikt też nie nauczył dawać
nie zapisał do szkolnego chóru
nikt nie uczył mnie latać
nie odgarniał za mnie tu śniegu
nikt też nie kazał mi płakać
potykać się w mizernym biegu
nikt nie uczył mnie kochać
nie wielbić to też niestety
nikt też nie prosił kata
pokochać prostej kobiety
czy będą rodzice winni
gdy los drogi posplata
że życie mi zmarnowano
tylko, gdyż nie umiem latać?
Komentarze (7)
Bardzo dobry wiersz, zgadzam się z skorusa, i mam
nadzieje że znajdziesz czas na następne wiersze
...umiesz to co najważniejsze umiesz myśleć i dawać
sobie radę ,jesteś wrażliwym dobrym człowiekiem co
wyczuwam w Twoim wierszu...
Smutny w przekazie wiersz, życzę poszybowania jeszcze
dalej niż te obłoki.... taką forum dla Ciebie jest
poezja. Pozdrawiam
ciekawa forma wiersz anadaje mu klimatu - lecz winić
innych łatwo gdy chęci ci zabrakło nie usprawiedliwia
człowieka nieudolność chyba że się starał i wtedy nikt
mu nie pomagał:)))poz. spodobał mi się wiersz
Latac można nauczyc się w każdej chwili, potrzeba
tylko wiary...
Zostawiam plusa
Jakże wzruszający jest Twój wiersz przepełniony
żalem....."Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym
skrzydłem, możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego
człowieka."
Bardzo poetycko...moze smutno,ale i tak podoba mi sie
klimat wiersza,wcale nie przytlacza,urzeka.