I o nic się nie martw
Osiemnaście po piątej,
z psem wychodzi mój sąsiad.
Wiatr gałęzie znów plącze.
Za kominem się rozsiadł
księżyc nocą zmęczony
wędrowaniem po niebie.
Drobny deszcz zaczął dzwonić
w okna, ciemność już blednie.
Liść w kałuży się kąpie.
Żadnej zmarszczki na kołdrze.
Osiemnaście po piątej,
a pisałeś;
"śpij dobrze"
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-11-29 07:04:42
Ten wiersz przeczytano 3911 razy
Oddanych głosów: 97
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (94)
Słowo -pięknie- to za mało powiedziane. Wiersz
zatrzymał, podziwiam jak zawsze.
Jak w życiu. Pozdrawiam Zosiu. :)
Kowalanko, dziękuję :)
Ktoś tu ranny ptaszek super:)pozdrawiam
M.N., ROXSANA, Kuba
dziękuję Wam :)
Dobrej nocy.
Teraz czasy takie że więcej się leży niż śpi. Rano się
zastanawiam czy spałem i mi się śniło czy myślałem.
Fajny wiersz.
Pozdrawiam, zdrówka życze.
Temat z życia wzięty.
Nie da się spokojnie spać w takiej sytuacji, bo za
wiele myśli chodzi wtedy człowiekowi po głowie.
Pozdrawiam
O tej godzinie to dla mnie jeszcze noc ale pieknie
uchwycona chwila sprawia, że można sie rozmarzyć...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Wam :)
Zosiu, jak zawsze udany wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
To taka nasza codzienna ciemność dzienna... Ale co
zrobić...
Subtelny wiersz.
Pozdrawiam
Paweł
Przeczytałem z zachwytem :)
Serdecznie pozdrawiam Zosiu:)
Dziękuję Wam :)
Pięknie Zosiu, tak po Twojemu:):)
Piękne słowa zawarte w Twoim ślicznym wierszu.
Pozdrawiam.