I o nic się nie martw
Osiemnaście po piątej,
z psem wychodzi mój sąsiad.
Wiatr gałęzie znów plącze.
Za kominem się rozsiadł
księżyc nocą zmęczony
wędrowaniem po niebie.
Drobny deszcz zaczął dzwonić
w okna, ciemność już blednie.
Liść w kałuży się kąpie.
Żadnej zmarszczki na kołdrze.
Osiemnaście po piątej,
a pisałeś;
"śpij dobrze"
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-11-29 07:04:42
Ten wiersz przeczytano 3916 razy
Oddanych głosów: 97
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (94)
ładnie i realnie. Podoba mi się treść i rymy. Miłej
Niedzieli
... a ja nic nie rozumiem. Bo niby o czekaniu, ale sms
śpij dobrze oznacza tyle co do jutra - więc czekać
głupota. W czasie też się pogubiłem, nie wiem czy
minęła doba czy chwila - choć tu wiadomo, chwile mogą
być jak doby. No i nie wiem czy ona sypia z tym
sąsiadem, czy wyszedł od siebie... no i ona chora czy
co, że przed dobranocką chodzi spać? Absolutnie nie
wiem to o czym... ale fakt, zlepki obrazów ślicznie
opisane.
Do "czwartej nad ranem" dołącza od dzisiaj
"osiemnaście po piątej".
WIERSZ
Lubię Twój styl. Bardzo.
Słonecznych dni, Zosiaczku :)