Nie chce bys o mnie zapomniala...
O takim chlopaku, o takim uczuciu porzuconym przez pewna dziewczyne...
Zapomniany gdzieś w przestrzeni gwiazd,
zgasł jego nadziei blask.
Zatrzasnęły sie marzenia,
te skryte w sercu pragnienia.
Jeden mały gest,
jedno wyciągniecie dłoni,
Odciagneloby pistolet,
z magazynkiem zapomnienia od jego
skroni.
Czas płynie nie ubłaganie jak woda przez
palce,
i tylko pragnę być wciągany przez miłość
jak dym w starej fajce,
i skruszyć łańcuch samotnego bolu,
i znów poczuć miłosną wolność.
Komentarze (1)
podoba mi się cholernie wers: `magazynkiem zapomnienia
od jego skroni`...
głos daję.