Nie dam
Jeśli mnie spotka bieda,
jak będzie coś tam chciała,
to powiem jej, że nie dam,
by mnie pocałowała.
Nie po to całe lata,
zbierałem marne sumy,
by z biedą dziś się bratać,
i chwałę mieć do dumy.
Nie po to lata całe,
nazywam się ciułaczem.
Marzenia inne miałem,
dlatego dziś nie płaczę.
Jeśli mnie spotka bieda,
jak będzie wciąż biadolić,
to powiem jej, że nie dam,
mnie nędza już nie boli.
Miewałem chude lata,
miesiące nawet dni.
Rozumiem co to strata,
co ludzie znaczą źli.
Miewałem lata chude,
minęły jako mgnienie.
Nazywam sprawę cudem,
bo takie jest pragnienie.
Jeśli mnie spotka bieda,
zostanę hardy w słowie.
To powiem jej, że nie dam,
bo taki jestem człowiek.
Komentarze (4)
wytrwałości życzę
pozdrawiam
głos swój zostawiam po przeczytaniu.
Tak trzeba trzymać.
niezbadane są wyroki Boskie
słusznie- nie dawaj (się) biedzie!!