nie ma recepty
człowiek zwyczajnie przecież nie jest
omnibusem
nie ma recepty na tysiące trudnych
zdarzeń
wciąż się potyka trudno kłody ciężkie
unieść
nieraz buntuje że to życie srogo karze
mówią cóż błędy doświadczenie potęgują
kto się nie sparzy nie osiągnie tego
stanu
w którym czerwona lampka wielką ostrą
łuną
ostrzeże rozum krzycząc dobrze się
zastanów
a z drugiej strony ten szczęśliwy kto u
boku
ma swą podporę która chroni przed
upadkiem
a kiedy zdarzy się kochany zawsze gotów
podnieść przytulić i powiedzieć damy
radę
Komentarze (27)
mądrym słowem rzeczesz
z całkowitym poparciem
pozdrawiam
Pięknie...podpory powinny być na receptę, nawet bez
refundacji:) pozdrawiam Magdo
Wsparcie kogoś serdecznego, to tak wiele. Bardzo dobra
refleksja.
Pozdrawiam.
Prosty i refleksyjny wiersz i tylko tyle. Może być
lecz szału i poezji to tu nie ma.
Razem łatwiej! Pozdrawiam!
Piękny wiersz i myślę zawsze damy radę ona jest w domu
mocnym filarem ..
dobrze mieć kogoś takiego u boku,,,pozdrawiam
serdecznie :}
Witaj Magdo.
Twoje wiersze, ten również,
zachwycają mądrymi, często
życiowymi, tekstami budzącymi
refleksję.
Serdecznie pozdrawiam:}
tak, nie ma recepty, ale ta podpora wiele zmienia :-)
Ładnie :o)
Ciekawe przesłanie w wierszu ale trudno się go czyta.
Zgadzam się z Mariat:)
Ziutko - ten wers jakiś toporny, źle mi się go czyta
"wciąż się potyka trudno kłody ciężkie unieść"
nie ma recepty na tysiące trudnych zdarzeń
wciąż się potyka trudno kłody zważyć
nieraz buntuje że to życie srogo karze
---
bo jeśli kłoda, to wiadomo, że nie piórko, a lekkie
piórko = to błąd w wierszu, już kiedyś o tym była
mowa.
Czytam i oceniam bez tego błędu.
To prawda, że człowiek potyka się o przeszkody, ale
gdy ma podporę w postaci przyjaźni i miłości, to
łatwiej je znosić.
Dobry wiersz, jak zwykle.
Pozdrawiam serdecznie:)
krzemanko- w poprzednim wersie jest sie, zatem przy
kolejnym wyliczeniu byłoby zbyteczne i w bliskim
sąsiedztwie, samo się domyślnie narzuca.Pozdrawiam
Ładnie podana refleksja w rytmicznym
trzynastozgłoskowcu. Czy w czwartym wersie nie powinno
być "karze"od karać
zamiast "każe" od kazać?
Co powiesz na małą korektę tego wersu na np:
"nieraz buntuje się, gdy życie srogo karze"? Miłej
niedzieli.