Nie musisz grać
nie wyjdziesz na górę
z perkusją
nie wejdziesz
i skrzypiec ze sobą
nie wciągniesz
na linie
wyśpiewaj co boli
zaś echo
odbije
a potem stopniowo
w przepaści
zaginie
autor
Mms
Dodano: 2016-10-07 14:39:47
Ten wiersz przeczytano 1070 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Dobra refleksja Słoneczko,
bo
...wszystko mija, odchodzi,
oddala się za cienia,
na mgławej płynie łodzi,
ku morzu zapomnienia...
Pozdrawiam cieplutko :)
Samotność i mijający czas.
frustracji ból też pogrąża nas.
wszystko to prawda .. tylko Lenin był wiecznie żywy ..
a nowa historia wszystko zamalowała i echo zatarło
czasu ślad ..
Z echem nigdy sprawa nie jest prosta, nie zawsze
powtórzy, pozdrawiam serdecznie
Taki krzyk na górze czasem dobrze robi niezależny czy
jest ostateczny czy nie.
nie wiadomo kiedy echo zamilknie ale póki co szarpiemy
struny życia i muzyka gra
pozdrawiam :)
A dla mnie wiersz mówi o tym ze tylko w tym życiu jest
ból i że zostanie tu,a po drugiej stronie rzeki już go
nie będzie, pozdr:
Ja krzyczę ( nie płaczę, krzyczę) kiedy kiedy coś boli
aż echo stopniowo zamilknie
to się porobiło bo jak echo odbije i przepadnie to nie
ma już sensu:(serdeczności Małgosiu
to znaczy nic tu po nas:)
mam dziwne skojarzenia - tutaj - bardzo erotyczne - i
SUPER ;-)=
jakoś tak bez przekonania, jakby pogodzona z
losem...,nie powiem żezałamana
Dziękuję Kasiu Zosiu poprawiłam
Elu -poczytam:)
Ta gra się kiedyś skończy, rzec by się chciało, a
wtedy czlowiek goły i bosy..
PS. Małe skojarzenie z kiedyś spisanym tematem:
http://ela-gruszfeld.blogspot.com/2015/03/zdjecie-kobi
ety-z-perkusja.html
Zapomniałam... :)