Nie rozumiesz...
dla chlopaka o imieni Marcin...mojego najlepszego przyjaciela jakiegokolwiek mialam...teraz rozumiem, jak wiele dla mnie znaczy...
No i sie skonczylo.
Wszytsko to
co budowalismy wspolnie przez miesiace.
Wszystko to
poszlo gdzies tam w dal.
A to wszystko przez niego.
Przez chlopaka ktorego kocham...
Na jego temat dyskutowalismy
sprzeczalismy
a na koniec ostro poklocilismy.
Emocje
nerwy
to wszystko nas ponioslo.
Niestety nie rozumiesz jednego
ze ja go kocham.
Moze i potraktowal mnie zle
lecz ta milosc nie wygasla.
Ty tego nie rozumiesz.
Nie rozumiesz co czuje
przezywam...
Nic nie rozumiesz.
I to zniszczylo nasza przyjazn.
To co zbudowalismy wspolnie.
Zaluje tych slow co powiedzialam.
Ponioslo mnie.
Dziekuje za tyle wspanialych chwil.
Uswiadomilam sobir przy Tobie dosc duzo.
Przepraszam za klopot
i ze zabralam Ci tyle czasu.
Ja nie zaluje
ze Cie poznalam.
Lecz teraz to bardzo boli.
Nie zapomne Cie nigdy
i bede czekac z nadzijeja
ze kiedys bedzie tak jak dawniej.
A moze i lepiej...
...brakuje mi Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.