nie umiem
https://www.youtube.com/watch?v=obvizJRnezA
pięknie lirycznie - zbyt wiele żółci
wypluć - nigdy się nie odważę
ludzie tego nie lubią
w desperacji rozbieram siebie
szybko chaotycznie do nagich słów
sens - po co mi on
wraz z przeklętym zdrowym rozsądkiem
komplikują wszystko
ostatniej nocy długo czekałam na księżyc
nie przyszedł - tchórz
zadzwonił tłumacząc że bolą go uszy
o nie - nie zdobyłam się na
współczucie
wyśmiałam mdłe światło
które nie grzeje i nie ziębi - mam swoje
niebo
jest jak jest
kiedyś może napiszę WIERSZ
potem będzie mi wszystko jedno
Komentarze (42)
Dasz radę i się na umiesz.
Pięknie.Pozdrawiam.
Poruszający przekaz...
+ Pozdrawiam :)
*ostatniej nocy długo czekałam na księżyc
nie przyszedł - tchórz - fajnie to wyszło Danusiu
pozdrawiam
Świetny wiersz i ta piosenka: Zegarmistrz Światła
Purpurowy- ponadczasowa.
Pozdrawiam serdecznie.
A nie lepiej sobie na rożku księżyca usiąść...
Alino, bardzo, bardzo dziękuję za każde słowo i
niezwykłą receptę. Wiem to 'rozmawianie' potrzebne,
niech będzie go jak najwięcej. Moc serdeczności i
uścisków.
Weno, masz rację, to, tamto a może coś jeszcze....
Serdeczności.
+) nie umiem albo nie chcę ;)
pozdrawiam serdecznie :)
Danusiu, wcześniej ustalono, że to niezwykły wiersz i
też tak czuję.
Czytałam też Narkozę. Tam nic nie mówiłam, bo były
trzy, każda w innej oprawie.
Tu chcę podzielić się z Tobą tym, co wczoraj
dostałam...
To jest na wzmocnienie, doszukanie się sił. Skopiował
mi Przyjaciel z zaleceniem, żeby co jakąś chwilę
powtórzyć; powiedział, że z niejednej zdawałoby się,
beznadziejnej przypadłości ten wiersz pomógł się
podnieść.
Trochę to, co mówię, nie w temacie Twojego wiersza,
ale jestem przekonana, że wiesz, po co tyle
"rozmawiam".
Cyprian Kamil Norwid
Fatum
I
Jak dziki zwierz przyszło
N i e s z c z ę ś c i e do człowieka
I zatopiło weń fatalne oczy...
- Czeka.
Czy człowiek zboczy?
II
Lecz on odejrzał mu, jak gdy artysta
Mierzy swojego kształt modelu;
I spostrzegło, że on patrzy - co? skorzysta
Na swym nieprzyjacielu:
I zachwiało się całą postaci wagą
- I nie ma go!
--------------
Wiem, trzeba odnosić się do wiersza, nie do Autora...
Twój wiersz jest autentyczny i omówienie zajęłoby
sporo miejsca.
Sprawiłaś, że to o czym nie chcą mówić, słyszeć -
podałaś tak, że nie można się wykręcić.
Pozdrawiam, Danuś.
Moje myśli blisko Ciebie.
zbyt wiele żółci
wypluć - nigdy się nie odważę
ludzie tego nie lubią- oj prawda!
Peelka wie czego chce. Nie byle jakości lecz żaru. I
tak trzymaj Autorko.
Pozdrawiam :-)
Danusiu:-) :-)
Super
Z tym księżycem wyszło ekstra
Pozdrawiam Danusiy:-)
całuski na dobranoc :) pa
Jej Ewuniuuuuuuuuuu buziak, dziękuję :)