Niebezpiecznie... jest sadystą
Miłość jest sadystą.
Niebezpiecznie robi z nas wszystkich
zależnych od kogoś.
Każdy rodzaj miłości, nie tylko partnerska,
lecz rodzicielska, przyjacielska…
Co dla indywidualistów o większej
potrzebie
przestrzeni, wolności i niepodległości,
jest przykrym przypadkiem.
Wszyscy chcemy darzyć wyjątkowe osoby
miłością, jak i bycia przez nie
kochanym.
Niedomiar tudzież brak miłości jest
nieznośną przypadłością, tych którzy chcą
pokonywać granice, tworzyć.
Natchnienie dają silne emocje, potrzeba
zapełnienia pustki.
Ci ludzie poświęcają każdy skrawek swojej
duszy dziełu.
Tak by żadna komórka ciała nie czuła się
bezużyteczna.
Angażując się tak głęboko w swoją pasję
odczłowieczają się jak i nadczłowieczają
się.
Czy te dwa przeciwstawne procesy mogą
współistnieć?
Odczłowieczeniem się indywidualistów jest
ich zdystansowanie się do stosunków
międzyludzkich,
ograniczone zaufanie oraz zaniknięcie w
pewnych sferach miłości.
Pewne odizolowanie się od społeczeństwa.
Zaś z nadczłowieczeniem mamy do czynienia,
gdy indywidualista tworząc zagłębia się w
człowieka,
w jego emocjonalność, gdy doświadczając i
obserwując czerpie inspiracje,
skupia się na tym i interpretując jakby
wchłaniał samego siebie.
Większa wrażliwość pozwala mu lepiej
zrozumieć stany towarzyszące pewnym
uczuciom.
Będąc tak spójnym ze sobą, jest w stanie
docierać głębiej w siebie jak i każdego
człowieka.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (4)
Mądrze napisane z wartościową refleksją
Zapraszam do mnie, moje dwa ostatnie wiersze.
Dobre refleksje.
p. Magdaleno
ze smutkiem zawiadamiam że przytacza pani mocne
sensowne argumenty podparte talentem pisarskim.
ale jest jeszcze chemia
której nie wytłumaczysz.
pozdrawiam:)
Miłość, nie wiadomo :) pozdrawiam i głos zostawiam +