Niebo
Czasami kiedy budzę się rankiem...
Kiedy blaski świtu spływają po mojej
pościeli...
Kiedy ptaki zaczynają swój radosny
koncert...
Za szybą zielenią się drzewa...
Za szybą czerwienią się róże...
Za szybą śpiewają ptaki...
Za szybą...
Staram się wykrzyczeć swój płacz...
Chce pokazać innym swój gniew...
Krzyczę nie!
Nie chce żyć za szybą!
Nie chce płakać samotnie!
Nie chcę dusić się powietrzem!
Nie chce...
Czasami kiedy budzę się rankiem...
Widzę tłum ludzi biegnący do nikąd...
Pytam gdzie wyjście!
Mały chłopiec puka w szybę...
Pokazuje palcem nieba błękit...
Śmierć jest jedynym wyjściem...
Komentarze (2)
Dałbym na końcu "błękit nieba"
to prawda - śmierć zamyka drogę po ziemi, ale przecież
jeszcze tego nie chcemy.