Niechcenie
Siedzi tam z tyłu na samym końcu,
Jej twarz skąpana jest w lekkim słońcu,
Mimo, iż blisko, to jednak daleko,
Nie tylko za górą, lecz jeszcze za
rzeką.
Gdy w Jej oczy niebieskie się patrzę,
To nic innego tego nie zatrze.
Gdy mówią coś do mnie Jej usta,
To ma głowa czuje się pusta.
Gdy widzę Ją z dala ode mnie,
To chcę mieć światło, a nie ciemnię.
Jak się odnajdę sam nie wiem,
Zbyt mocno kocham Ciebie.
Dla Ciebie wszystko bym zrobił,
W obronie stanął i wroga dobił.
Jednak dla dobra Twojego,
Odmówiłem losu takiego.
Nie znam Twojej decyzji,
O poznaniu jej serce myśli.
Serce myśli i głowa,
Nawet najlepsza mowa.
Nie pomoże zdobyć Ciebie,
Jeśli nie chcesz mnie w Swym niebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.