Niemy krzyk...
Mówię ustami szarych kamieni
Nawet te kamienie z żalu drgnęły
Mówię ustami zabitych dzieci
Mordowanych w ciszy "bez(o)pieki"...
Mówię a kamienie wciąż krwią spływają
Rozrywane chwytają się życia
Oddychając rozlaną krwią matki
Umierają w niemym krzyku bez sił
Powiedz im aborcja nie jest zbrodnią
Niech ziemia pochłonie takie zwierze
Co do łona sięga po swe dziecię
I rozrywa go jako ścierwo swoje
Czyjeś życie przeznaczone Światu.
Zanim dotkniesz horyzontu zdarzeń
Po drugiej części wszechświata stronie
Nikt tam nie będzie czekał na ciebie
Tylko zimny chłód żelaza NICOŚĆ... .
Komentarze (82)
I ja witam Ciebie serdecznie nie ukrywam, że nasza
korespondencja jest przesympatyczna:)
Różnimy się ja jestem takim typowym mieszczuchem wieś
a co za tym idzie cisza, która jest
dla mnie nie do zniesienia:( Kiedy wyjeżdżamy na
Kaszuby to dla mnie żadna atrakcja cisza, która jest
tam aż do bólu głowy, ale co się nie zrobi dla męża?)
Imponujesz mi tym, że jesteś taki jak mój mąż, który w
naszym mieszkaniu też zrobił kominek, choć w tamtych
czasach nie było w Polsce fachowej lektury o wsadach
kominkowych nawet się nie śniło. O remoncie nic nie
mów miałam ostatnio kapitalny remont łazienki i
przeżyłam ledwo, ledwo, ale dałam sobie radę ha, ha,
ha;) Nie mam parcia na zmiany w moim życiu tak, więc
to, co posiadam w zupełności mi wystarczy nad morze
mam rzut beretem a to jest, co bardzo kocham to moja
taka nietypowa miłość ha, ha, ha, tam relaksuje się
całkowicie:) Jesteś bardzo sympatyczny a co za tym
idzie lubię Cię ha, ha, ha, za to, że jesteś taki a
nie inny:) Pozdrawiam bardzo serdecznie i nie ukrywam
też czekam na Twój wiersz aaaaaaaaaa proszę o
marchewkę dla Perchenora i powiedz, że to od Oli,
życzę miłego wieczoru:)
Dziękuję za komentarz pod moim wierszem, mhmmmmmm
słonko, ten Twój kominek poruszył moje wspomnienia
przypomniałam sobie jak ja miałam w mieszkaniu coś
takiego cudownego, jeszcze raz dziękuję i życzę Ci
miłej i pogodnej nocy, Ola:)
Bardzo dobrze napisany poruszający wiersz. Pozdrawiam.
Gobi Wiersze Serdecznie dziękuje za odwiedziny.Dobrej
nocy życzę .
Elena Witam Cię serdecznie Kto wierzy w Stwórce tak
nie uczyni Co uczyniliście najmniejszemu z nich Mnie
to uczyniliście. Kto nie wierzy niech siebie w tym
embrionie zobaczy i usłyszy jego krzyk w energii
duszy. Nie chce już o tym pisać bo to niestety boli.
Zrobił bym wszystko jednak żeby oddalić ten
niewidoczny "Miecz Karzący" ...Krew niewinnych dzieci
Przeważa szale roztropności człowieka. Pozdrawiam Cię
ciepło .
Mroczny, ważny, dobrze napisany wiersz Jastrzębiu.
Dobranoc!
Pozdrawiam serdecznie,
i dziękuję bardzo za piękne komentarze:)))
Bardzo emocjonalny wiersz. Nie lubię tego klimatu, ani
tych zdarzeń. Człowiek gorszy od zwierzęcia, to
przekleństwo dla niewinnych ofiar. Chciałabym czasem
mieć Miecz Karzący. Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie. Okoń.
Jestem z Twoim widzeniem tej sprawy. Dziękuję za
wiersz.
Pozdrawiam
Witam serdecznie Panią Przyjemnie gościć tak miłą
osobę .Przesyłam pozdrowienia. Pogodnej nocy.
bardzo dobry poruszający i mocny w swej wymowie...
pozdrawiam:-)
Anise przyjdą lepsze czasy, nie zawsze jest z czego
się cieszyć, chociaż bardzo chciałbym Dziękuje za
odwiedziny .
Anno Trudno niekiedy ocenić motywy i działania
poszczególnych osób, podatnych na tego typu
przestępstwa Nawet nie próbuje oceniać. Nikt nie rodzi
się bandytą ,na to się składa wiele okoliczności,
włącznie ze stanem psychicznym ,nieświadomością itp
.Bywa takie działanie wyrafinowane i zaplanowane,
doprowadzające do zbrodni i tu niema zrozumienia .W
tym przypadku główną role odgrywa nieświadomość,
przyzwolenie otoczenia.Zbrodnicza myśl: jak nie tu to
tam ,ale zabije swoje dziecko bo jest mi kulą u
nogi.Wspierane przez grupy, wytracają resztki
poczucie winy, trzeźwą świadomość . Oczywiście
później te osoby znajdują się już same ze sobą nie
potrafiąc normalnie żyć ,funkcjonować.Bo przelana krew
to nie woda którą można spłukać drugą , nie spłynie i
nie popłynie z sumienia. Nie potrafię tego ani
określić ani tym bardziej ocenić Wystarczy takie
maleństwo przecież odnieść do samego siebie Nie
potrzeba tu żadnej mądrości ani filozofii Każdy
przyszedł z nas tą samą drogą i każdy normalny
człowiek pragnie tak jak ta kruszyna żyć.Takie to
trudne zobaczyć dawniejszego siebie. Pomimo wszystko
pogodnego dnia życzę.Pozdrawiam gorąco. W końcu Polski
rząd zaczął działać w sposób rozważny i planowy.W tym
nadzieja dla najmniejszych a zarazem najważniejszych
z nas Polaków Walczymy nie o bzdury a ich życie.
mroczno i zimno bez uśmiechu.
Ja się zastanawiam jak można żyć z myślą, że zabiło
się własne dziecko