Niemy krzyk...

Witam Cię Serdecznie Nie dziękuje napisałem go w
imieniu nienarodzonych Dziękuje gorąco za
odwiedziny.Pogodnych miłych dni życzę.

Gratuluję Jastrząbku mądrze z głową napisany wiersz
który pokazuje dramat aborcji Pozdrawiam Serdecznie

Witam agrom Wszystkie drogi które prowadzą do prawdy i
celu są dobre. U nas w kraju jest tak że nawet jeżeli
ktoś ma możliwości prawne do działania w tym zakresie
to brak kompetentnych odpowiedzialnych ludzi.A mówią
że bezrobocie. Ciężko pozytywnie cokolwiek ruszyć z
miejsca W małej grupie jest to fizycznie niemożliwe
.Wracając do setna Jeżeli takie Państwo które jest
przychylne aborcji,największemu "HOLOCAUSTU ŚWIATA"
którego w swoim prawie się dopuszcza, musiało by
zapłacić bardzo wysokie odszkodowania dla ofiar lub
organizacji nap"......"broniących życia nienarodzonych
,na pewno taniej by im było zadbać o takie rodziny
które nie musiały by być skazane same na siebie i na
heroizm w samotnym wychowaniu "takiego"swojego
potomka.. Powinny powstać również placówki
wyspecjalizowane w wychowywaniu i przywracaniu
odrzuconych przez rodziny dzieci społeczeństwu.Trzeba
też poszerzyć wiedze co się przyczynia do takich
schorzeń dzieci, niekiedy" Pigułki"a o tym się nie
mówi,nie wszystkie ale niektóre wyrządzając wielką
krzywdę dziecku i sobie.Jeżeli to wszystko zostanie
świadomie uregulowane ,przepisami prawnymi jak inne,
wtedy to będzie świat ludzki dla każdego istnienia
także dla przyrody. Może na dziś brzmi to jak utopia
Ale jutro zaczyna się dziś. Cywilizacja w
społeczeństwie "nowej ery" to tak jak wiosna o której
słyszymy w zimie ,a nigdy na oczy żeśmy jej nie
widzieli. Będąc niemowlętami.To niesamowite
możliwości, również przedłużanie i to znacznie
ludzkiego życia w komforcie bez dzisiejszych chorób i
schorzeń...Oczywiście nie od nas zależy "raj "na ziemi
a jedynie po części jego namiastka... .Zależy to do
jakich celów Świat skieruje swoją wiedze. Dobra czy
zła.Wolna wola jest darem dla człowieka od Stwórcy.
Nasze konsekwencje w swoim działaniu.Pozdrawiam
serdecznie.

bardziej jednak podpisuje sie pod twoim monologiem w
komentarzu. Pozdrawiam

tak to zawsze jest niemy krzyk... ktoś musi pisać w
ich imieniu...

Bardzo poruszający temat, wiersz dobrze napisany.

Witam serdecznie. To co napisze nie kieruje
bezpośrednio do Ciebie. Pisze więc ogólnie. Było by to
zbyt piękne żeby wszystko miało być prawdziwe... Każdy
ma prawo mieć swój pogląd ale nad wszystkim powinno
czuwać prawo W tym przypadku, święte prawo do życia od
początku istnienia niezależnie od formy aż do
naturalnej śmierci. Powinna być tu kropka i
koniec...Resztę dyskusji prowadzi do popierania
zbrodni "Im" potrzebny jest tylko mały palec Nie
jestem naiwny wiem doskonale jak u nas i nie tylko
wygląda i działa prawo. Wystarczy dać prawnikom mały
punkt prawny a uczynią co zechcą i człowiek staje się
bezsilny a co dopiero nienarodzone dziecko. Za bardzo
Cię sanuje; po za tym przyjacielski aspekt jest zawsze
wartościowy i budujący więc zacznę od siebie.Moi
rodzice nie byli młodzi ,chociaż moja mama była o
połowę młodsza Wystąpiło zagrożenie życia dla mnie
dla niej Miała wybór wystarczyła jedna myśl, prosta
niby decyzja. Nie było żadnego problemu Zaborcą nie
stawiał żadnych barier ,przeciwnie. Nie było
odniesienia ani do Boga ani też do trzeźwej
świadomości. Człowiek bez Boga, duszy a jeszcze w
fazie komórki embriona Był jak jej wrzód , rak.
wyrostek Tak widziano w oczach prawa, kiedy ktoś sobie
zażyczył a szczególnie podstawiając takie czy inne
argumenty... Nie utrwalano świadomości że to odrębne
moje istnienie z innym ciałem, energią ducha,
itp.Czasy były nie łatwe.Nigdy Mamie nawet przez myśl
nie przeszło że jestem jej cząstką ciała. Jej
własnością z którą ma prawo zrobić co zechce Mi też
nigdy na myśl nie przyszło bo nie jestem niczyją
cząstką tylko samego siebie. Nawet grupę krwi mam po
Tacie.Pozostała co prawda i zawsze była cząstka
więźi duchowej... ale ona pozostał z wielkiej
wdzięczności i prostej miłości do dziś. . Przeglądałem
kiedyś dokumenty i spytałem Mamo groziła Ci z mojego
powodu śmierć nie pomyślałaś? Myślałam i to nie raz
,popatrzyła na mnie jasnym wzrokiem, pooranej życiem
szarej twarzy i zapytała a ty mógł byś mnie zabić Był
to dla mnie szok .Była już w podeszłym wieku Radziła
sobie świetnie do końca w bólu i chorobie Powoli
jednak stawała się jak dziecko Powtarzała nieraz"tyle
mam na koniec wosku i ognia co w tobie synu wszystko
inne odpłyneło"... .Pomyślałem : ile takich matek
jest jak niemowlęta a nawet jak rośliny i co? To nasz
dom nasz pokój i wszystko co ma to nasze Bo nie dałaś
mi "nic" a ciasno mi A dar życia od Stwórcy... . to
też nic.Jesteś moją matką przecież i ja decyduje o
twoim życiu... Aborcja to też taka cicha furtka do
eutanazji. Nie mało szaleńców na tym świecie?... .Co
własną matkę by zabiło dla własnej wygody pod
płaszczykiem "sama chciała" a co miała zrobić ? bez
opieki dzieci które kochała.Czekać końca w przytułku
.Ale to jeszcze na szczęście skrajny i pochodny
temat. Dlatego nad tym trzeba czuwać.Niekiedy
rozwiązania proste są najbardziej skuteczne
wystarczyło by... 1 POŚWIĘCIĆ PARĘ LAT ZBIERAJĄC
DOWODY NIEUDANEJ ABORCJI 2 POCZEKAĆ DO PEŁNOLETNOŚCI
TYSIĘCY SKAZANYCH PRZEZ ABORCJE NA ŚMIERĆ 3 ZŁOŻYĆ
OFICJALNE OSKARŻENIE DO MIĘDZYNARODOWEGO TRYBUNAŁU
SPRAWIEDLIWOŚCI O USIŁOWANIE MORDERSTWA NA ICH OSOBACH
4 DOMAGAĆ SIĘ BARDZO WYSOKICH ODSZKODOWAŃ ZE STRONY
TAKICH RZĄDÓW DOPUSZCZAJĄCE UŚMIERCANIE. .Cała reszta
w gestii ocalonych... Może to otworzyło by oczy
"rodzicom" światu że to nie ich była tak jak "nerka
wątroba, wyrostek, nowotwór". Tylko odrębny żywy
człowiek taki jak Ty czy ja pragnący życia.Znam
człowieka po Heine medina to wspaniały człowiek bywają
po zespołach D.wyjątkowi. Swoją drogą rządy Państw
powinny zapewnić rodziną dostatnie życie ,leczenie
itp. Kosztem zbrojeń które są przeogromne w stosunku
do potrzeb tych rodzin....A jak mało miejsca i ziemi-
Wszechświat kosmos stoi otworem Cywilizacja wyrasta z
pampersów czas skończyć z kamieniem łupanym w tym
przypadku uranem i groźniejszymi zabawkami.
Bezmyślnych jak dzieci "Władców". może doprowadzić
do tragedii w skali świata Wtedy sprawiedliwie Bóg
rozwiąże problem życia i śmierci. Skoro teraz nie
potrafią uszanować życia które dał temu światu.

Żeby było jasne: jestem przeciwna aborcji na życzenie,
ale nie zamierzam oceniać a tym bardziej krytykować
postępowanie kobiety, która usuwając ciążę zabija
cząstkę siebie.

Wando jestem spokojniejszy z tego powodu że mogłem
poznać tak wspaniałe osoby To skala mikro ale makro
dla Polski Dzięki takim osobą czas zacznie się
zmieniać w pokoleniach na lepsze.Bo to wskaźnik i
potęga w skali Państwa rodzin.Pozdrawiam Serdecznie
życząc siły Ducha.

GRATULUJĘ !!! Podpisuję się pod Twoim mocnym ale
bardzo prawdziwym i mądrym wierszeM Ja też Mówię
ABORCJI STOP NIK NIE JEST BGIEM BY MÓGŁ DECYDOWAĆ O
ZYCIU NIENARODZNEGO
Pozdrawiam serdecznie

Serdecznie Witam Panią Nadzieja w tak wrażliwych
osobach jak tu u nas.Tacy ludzie otwierają umysły nie
tylko z myślą o sobie ale także widzą tych
najbardziej bezbronnych,innych .Pogodnej nocy.

Mój poniedziałkowy wiersz "Czarny marsz" nie był
przyjęty tak pozytywnie, dziś już jest inaczej.

niemy krzyk to mówi wszystko .. dobry przekaz wiersza
..

Nie chciałem tego napisać ,bo to niestety zbyt przykre
trzeba by było dodać że rozumne.Dzięki Pozdrawiam
Serdecznie i przesyłam mocne uściski dłoni.Pogodnych
wierszy i dobrej nocy.

BRAWO!
"Niech ziemia pochłonie takie zwierze
Co do łona sięga po swe dziecię
I rozrywa jako ścierwo swoje"
-jedyne takie zwierzę na Ziemi to... niestety człowiek