Niepoukładany porządek
Poranny kubek kakao,
jakiś tost wczorajszy.
To wszystko za mało,
wciąż mi nie wystarczy.
Za dnia moja-obca twarz,
uśmiechem się pokrywa.
Nadal nie jest ona czymś,
wciąż się tobą nie nazywa.
Nadzieja wieczorem otula,
ciepłym kocem, na nowy dzień.
Wiara odejść nie daje,
bo jest wszystkim, co mogę mieć.
.. bądź szczęśliwy, nawet gdyby to szczęście miało oznaczać bycie z nią...
autor
izka2609
Dodano: 2014-03-04 06:33:16
Ten wiersz przeczytano 752 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Niepoukładany porządek - fajna definicja bałaganu,
emocjonalnego też, w którym może znalazły się uczucia
peelki. Pozdrawiam :)
Życzę poukładania i radości. Pozdrawiam serdecznie
ładnie, wiersz refleksyjny- dobry
Fajnie się czyta, tylko ten zgrany koc bym wyrzucił.:)
"Nadzieja wieczorem otula
na nowy dzień".
szczęścia i pomyślności
"Nadzieja wieczorem otula,
ciepłym kocem, na nowy dzień"...jutro bedzie lepiej
jak jest nadzieja i wiara:)
Pozdrawiam:)
jeju współczuje bedzie dobrze pozdrawiam
Poskładasz się, wszystko w swoim czasie. Pozdrawiam
Życie trzeba tak układać,
by w nim zmieniać gdy wypada!
Pozdrawiam!